Trzy dni, 6 koncertów, kilkudziesięciu artystów z różnych części świata na 2 scenach. Kiedy rusza Sopot Jazz Festival? Na kogo tym razem postawił dyrektor artystyczny Marcin Wasilewski? Miasto Sopot oraz Bałtycka Agencja Artystyczna BART zapraszają na wielkie święto fanów muzyki jazzowej, które odbędzie się w dniach 5-7 października 2023.

Sopot Jazz Festival to jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych festiwali jazzowych w Polsce, jego historia sięga 1956 roku. Za program artystyczny tegorocznej edycji odpowiada wybitny pianista, kompozytor i jeden z najbardziej kreatywnych polskich muzyków jazzowych – Marcin Wasilewski.

– To już czwarta edycja Sopot Jazz Festiwal pod moją opieką artystyczną. Jak co roku staram się podążać za tym co aktualnie prezentują muzycy jazzowi w Polsce, Europie i na świecie. Nie sposób oczywiście ująć wszystkiego co aktualne, gdyż festiwal musiałby trwać co najmniej miesiąc. Mam nadzieję, że dobór artystów, których miałem przyjemność zaprosić w tym roku na Sopot Jazz Festival 2023, przypadnie wszystkim gościom Festiwalu do gustu. Ja sam już nie mogę doczekać się pierwszego weekendu październikowego, aby  móc wysłuchać wszystkich zaplanowanych koncertów. Jestem przekonany, że będzie to prawdziwa uczta muzycznamówi Wasilewski.

Trzy dni festiwalu na dwóch scenach w Sopocie

Podczas 3 dni festiwalowych (5-7 października) wystąpi 6 zespołów z różnych stron świata: z Polski, Szwajcarii, Czech i USA. Koncerty odbędą się na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie i Grand Pavilion w Radisson Blu Hotel w Sopocie.

Kosmiczne aranżacje w poszukiwaniu zagadki Andromedy

5 października, w dniu otwarcia na scenie kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie wystąpią Doružka/Wyleżoł/Ballard Trio. Piotr Wyleżoł zagra na fortepianie i instrumentach klawiszowych, na gitarze Dawid Dorużka (Czechy) i amerykański perkusista Jeff Ballard. Zaprezentują oni program z autorskiej płyty Piotra Wyleżoła zatytułowanej „Andromeda’s Mystery”.

– Instrumentarium nie jest typowe dla tria fortepianowego, gdyż zamiast basisty / kontrabasisty jego role pełni pianista z gitarzystą na zmianę wykorzystując różnego rodzaju efekty elektroniczne lub elektroakustyczne. Całość spina wybitny perkusista, na stale współpracujący z Bradem Mehldau w jego trioopowiada dyrektor artystyczny.

Polsko-japoński duet

Kolejnym artystą, który zaprezentuje się na deskach Sceny Kameralnej będzie duet młodego, utalentowanego, polskiego gitarzysty Szymona Miki wraz z arcyciekawą, szwajcarską wokalistką polsko-japońskiego pochodzenia – Yumi Ito.  

– Ten intymny duet prezentuje wszechstronność muzyków i ich instrumentów, tworząc świat delikatnych harmonii, oryginalnych melodii i odkrywczych improwizacji, niejako swoistej symbiozy muzycznej, gdzie żaden element nie dominuje, tyko uzupełnia się, kreując jedność brzmieniową i stylistycznąopowiada Marcin Wasilewski.

Piątkowe nuty psychodelii i transu

Pierwszym zespołem piątkowego wieczoru będzie kwartet o nazwie Ronin szwajcarskiego pianisty, który znalazł oryginalny sposób na połączenie jazzu, funky, psychodelii i muzyki współczesnej, w której równie ważną rolę wiedzie gra świateł. Nik Bärtsch swoim strojem i postawą życiową nawiązuje do mistrzów sztuk walki, mistrzów zen, spokoju ducha i jej równowagi. Ronin w języku japońskim oznacza człowieka – falę, który, tak jak ona, toczy się tam, dokąd wieje wiatr. Muzyka zespołu oparta jest na nieparzystych motywach rytmiczno- melodycznych, przez które muzycy wprowadzają siebie i słuchaczy w swoisty trans, dając upust kontrolowanej  emocji i pewnego rodzaju misterium tworzonego na bazie ciekawych patentów rytmicznych. Będzie to z pewnością bardzo oryginalna i ciekawa propozycja muzyczna.

Drugim zespołem, który się zaprezentuje będzie słynny w latach 80-tych i 90-tych XX wieku Young Power w nowej odsłonie: New Edition. Nazwa sugeruje nową generację muzyków, którą zebrał pod skrzydła i zawiaduje nią niestrudzony wybitny polski aranżer i flecista jazzowy Krzysztof Popek. 

– Pamiętam występy dawnego składu  Young Power podczas Jazz Jamboree w latach 90-tych. Zespół porywał publiczność swoją energią, dynamiką, różnorodną stylistyką, muzyczną fiestą, jazzowo-rockową transowością i funkowym beat’em. W składzie znajdą się również muzycy z oryginalnego składu jak i młoda krew polskiego jazzu. Będzie to z pewnością uczta dla ucha i ciaładodaje Marcin Wasilewski.

Ostatni festiwalowy wieczór

W sobotni wieczór w roli liderów, solistów zaprezentują się: renomowany polski gitarzysta Marek Napiórkowski oraz wybitny wokalista i gitarzysta z USA Raul Midón.

“Hipokamp”, bo tak nazywa się projekt Marka Napiórkowskiego, to tytuł jego nowej płyty, nawiązującej do tajemniczego i nie do końca zbadanego obszaru, jakim jest ludzki mózg. Podobnie jest z muzyką z tego albumu, która osadzona w oryginalnym kontekście brzmieniowym, jest spektrum tajemniczych i nieoczywistych barw. 

„Hipokamp” to album na granicy gatunków, łączący wyrafinowane improwizacje jazzowe ze światem elektronicznych struktur dźwiękowych, progresywnego rocka, muzyki etno, funky oraz intrygujących dialogów instrumentów perkusyjnych. 

Premierowe Trio, oparte na dźwiękach elektrycznej gitary, różnorakich analogowych syntezatorów (Jan Smoczyński) i stylowo brzmiącej perkusji (Paweł Dobrowolski i Bartłomiej Miler).

Wisienką na torcie festiwalu będzie niewątpliwie występ Raula Midóna, wspaniałego wokalisty, gitarzysty, songwritera, producenta i pieśniarza z USA, którego koncerty zapierają dech w piersiach i są ozdobą wielu światowych gatunkowo różnorodnych festiwali. We własnym repertuarze Raul Midón łączy elementy soulu, jazzu, R&B, wykonując muzykę na żywo na najwyższym poziomie. Podczas koncertów dosłownie można usłyszeć trzy instrumenty naraz, gdyż muzyk potrafi jednocześnie grać na gitarze, bongosach i śpiewać imitując różne instrumenty.

Raul Midón ma na swoim koncie wspólne występy bądź brał udział w nagraniach płyt z takimi gwiazdami jak Stevie Wonder, Herbie Hancock, Marcus Miller, Richard Bona, India Arie, Queen Latifah, Snoop Dogg – wylicza dyrektor artystyczny.

– Bardzo się cieszę, że mogę zaprezentować artystów, których pieczołowicie wybierałem, aby swój kunszt muzyczny mogli zaprezentować podczas tegorocznego Sopot Jazz Fest na jak najwyższym poziomiekończy Marcin Wasilewski.

Bilety na festiwal można zakupić tutaj.