Czy słuchaczom uda się rozszyfrować kod dostępu, jaki Ray BLK stworzyła do swojego nadchodzącego debiutanckiego albumu, „Access Denied”, który ukazał się 17 września nakładem Island Records? To jej pierwsze wydawnictwo od czasu „Empress” 2018 roku.

Oczekuje się, że na 14-ścieżkowej płycie artystka odbuduje pewność siebie w pewnych obszarach swojego życia, w tym w związkach i karierze muzycznej.

„Płyta jest dla tych, którzy lubią mnie, zbyt dobrze znają rozczarowanie i nauczyli się tworzyć granice jako mechanizm radzenia sobie z samoobroną. Otworzyłam się na tematy dzieciństwa i rozczarowujących związków, które sprawiły, że bałam się miłości oraz wspominam, jak wiele razy musiałam podnieść się po niepowodzeniach w przemyśle muzycznym”.

„Chcę, aby ludzie słuchali tej płyty i cenili siebie na tyle, aby odmawiać dostępu tym, którzy nie zasługują na to, a także doceniać siebie na tyle, aby nadal wierzyć w siebie, gdy odmawia im się dostępu do pewnych przestrzeni i mówić sobie „tak” kiedy świat mówi im „nie”.

Na singiel, brytyjsko-nigeryjska artystka wybrała utwór „MIA” z udziałem Kaash Paige.