Black Pumas, nominowani do nagrody Grammy, w specjalnej sesji muzycznej na żywo wykonali hit „Sugar Man” Rodrigueza. Piosenka stała się przebojem za sprawę trzymającego w napięciu filmu „Sugar Man”. Film przedstawia niewiarygodną, pełną niespodzianek, a do tego prawdziwą historię życia piosenkarza Sixto Rodrigueza. Pod koniec lat 60. w jednym z barów w Detroit dwóch producentów muzycznych usłyszało nieznanego nikomu piosenkarza. Nagrali z nim album, licząc na to, że artysta stanie się gwiazdą. Płyta jednak nie okazała się sukcesem. Po tym epizodzie, piosenkarz zniknął bez śladu.