Black Art Jazz Collective “Ascension”
Jazzu nigdy za dużo. Oj tak. Zarówno tego komercyjnego, gdzie pop przewija się częściej i gdzie dysonanse ustępują zwiewnym...
Jazzu nigdy za dużo. Oj tak. Zarówno tego komercyjnego, gdzie pop przewija się częściej i gdzie dysonanse ustępują zwiewnym...