Kolejna dawka emocji od Kamila Kowalskiego. Singiel “po męsku” to połączenie świeżego i pełnego emocji brzmienia z chwytliwymi melodiami i poruszającym tekstem. To nie tylko piosenka, to opowieść o osobistym rozwoju i akceptacji.
“po męsku” to pierwszy efekt współpracy Kamila Kowalskiego i producenta Mateusza Hulbója. Premierowa piosenka zapowiada drugi album Kamila, który ukaże się w 2024 roku. Nadchodzące wydawnictwo to historie, o których trudno jest mówić, ale łatwiej o nich śpiewać.

O samym singlu Kamil mówi:

“Życie w małej społeczności nie było łatwe dla chłopaka, który miał inne zainteresowania, niż większość jego rówieśników. Wszyscy mieli lepszy pomysł na mnie. Wszyscy dookoła lepiej wiedzieli co mam robić i co będzie dla mnie lepsze. A kiedy było mi źle – nie mogłem okazywać słabości, bo przecież „chłopaki nie płaczą” – słyszałem z każdej strony. Ten singiel jest dla mnie bardzo ważny. Mówi o tym, że mogę być sobą. Mogę mieć zainteresowania takie, jakie tylko chcę i wkładać takie ubrania, na jakie mam ochotę. Mówi o tym, że mogę płakać i okazywać emocje. I to jest super, nie muszę się tego wstydzić. Wszyscy tak możemy.”


Kamil Kowalski to jeden z ciekawszych artystów młodego pokolenia. Jego muzyka oscyluje na pograniczu alternatywy i indie pop’u. Swoje pierwsze wydawnicze kroki stawiał z wytwórnią Kayax w ramach projektu My Name Is New. W listopadzie 2021 wydał debiutancki album „DOM”. Album został wyprodukowany we współpracy z Patrickiem the Panem. „DOM” zawiera trzy duety z wyjątkowymi artystkami – Natalią Grosiak (Mikromusic), Belą Komoszyńską (Sorry Boys) oraz Natalią Niemen. Obecnie Kamil pracuje nad nowym materiałem, który zapowiada wyjątkową tematykę i stanowi kolejny etap w jego artystycznym rozwoju. Jego muzyka niezmiennie przyciąga ludzi i nie pozwala o sobie zapomnieć. Kamila serce bije mocniej gdy słyszy The Strokes, Florence + The Machine, Lykke Li, The National czy Natalię Przybysz, Marię Peszek.