Wtorkowa pełnia Księżyca jak zwykle upłynęła nam w towarzystwie Petera Gabriela. Ósma zapowiedź albumu „i/o” to utwór „Olive Tree”, który napisany i wyprodukowany został przez Petera Gabriela. Utwór opowiada o więzi z naturą, jak wchodzimy w interakcję z otaczającymi nas gatunkami, a także o potencjale poszerzania ludzkiego doświadczenia. 


Peter Gabriel opowiada: – Myślę, że w pewien sposób jesteśmy częścią wszystkiego i prawdopodobnie mamy środki do połączenia się i komunikowania z rzeczami, od których się odcinamy. Chcemy widzieć i słyszeć tylko zjawiska, które wydają się ważne dla nas, a ignorować to, co wydaje się nam nieistotne. Tymczasem to właśnie w tych z pozoru nieważnych sprawach znajdują się takie, które mogą pomóc w uświadomieniu naszego miejsca w przyszłości.

Podobnie jak wydana w czerwcu piosenka „Road to Joy”, „Olive Tree” jest częścią oddzielnego projektu związanego z mózgiem, nad którym obecnie pracuje Peter. Artysta zaczerpnął nieco inspiracji z badań Jacka Gallanta i Mary Lou Jepsen: – Projekt opiera się na tym, że nie jesteśmy już tymi wyspami, które zawierają nasze prywatne myśli, zostaną one otwarte na świat zewnętrzny. To, co pozwala społeczeństwu funkcjonować, częściowo opiera się na niemożności odczytania, co dzieje się w umysłach innych ludzi. Dopóki nie nauczymy się żyć w zgodzie z tym, jacy naprawdę jesteśmy, prawdopodobnie wolelibyśmy pozostać częściowo schowani w naszych prywatnych światach.

Pod względem brzmienia, „Olive Tree” to kolejna już piosenka w szybszym tempie. – Chciałem, żeby miała trochę szybkości, ale chciałem zachować w niej coś tajemniczego. Myślę, że w pewnym sensie jest celebracją świadomości, że żyjemy.

W utworze możemy usłyszeć aranżację smyczkową Johna Metcalfe’a oraz członków zespołu, który koncertował z Peterem po Europie – w jego skład wchodzą długoletni współpracownicy Tony Levin (bas), David Rhodes (gitara) i Manu Katché (perkusja), a także nowy członek Josh Shpak (trąbka). Dodatkową perkusję zapewnił Jed Lynch. Utwór powstał w Real World Studios w Bath oraz The Beehive i British Grove w Londynie.