Po 6 latach od wydania płyty „Miód i dym” Anita Lipnicka powraca z premierowym materiałem. Pierwszą zapowiedzią nowego albumu „Śnienie” jest singiel „Amsterdam”. Piosenka to wspólna kompozycja Anity oraz Olka Świerkota, znanego ze współpracy z Kaśką Sochacką, Kortezem oraz Dawidem Podsiadło. Utwór celowo stylistycznie nawiązuje do brzmień lat 90. Stolica Holandii, słynąca z młodzieńczego, liberalnego ducha, stała się dla Anity metaforą tamtego minionego czasu, jednocześnie inspiracją do napisania historii o przyjaźni, która sięga daleko w przeszłość .

To opowieść o tęsknocie za młodością, momentem, kiedy wszystkie drzwi były jeszcze przed nami otwarte, a każda karta niezapisana, zupełnie czysta… To piosenka o spontanicznym zrywie szaleństwa. O pragnieniu zapomnienia. O wolności, mimo wszystko. O byciu razem i dzieleniu wspólnych wspomnień – tak o utworze mówi sama autorka.

Blisko 30 lat temu wybrałam się z chłopakiem w podróż: z Łodzi do Amsterdamu. Autostopem! To były czasy… Wyobrażacie sobie coś takiego dzisiaj? Taki spontan? Taki luz? Świat zmienił się nie do poznania… Nie znajdziesz w nim już tamtej beztroski, radosnej swobody… Jednocześnie poczucia bezpieczeństwa, zaufania i bliskości w relacjach z ludźmi. A może to tylko złudzenie? Może idealizuję ten okres w życiu tylko dlatego, że… byłam wtedy małoletnia?


Data premiery – 13 czerwca – nie jest przypadkowa! W tym dniu Anita obchodzi swoje urodziny. Z tej okazji fani artystki dostają od niej prezent: nowy singiel oraz teledysk, za reżyserię którego odpowiada Marcin Kopiec z Mortvideo. Anita w klipie zabierze nas na jedną noc do tętniącego życiem Amsterdamu. Subiektywny rodzaj narracji filmowej pozwoli widzowi poczuć się tak, jakby to on wybrał się z Anitą do stolicy Holandii! Charakter zdjęć, nieco reportażowy i pseudo „amatorski”, ma przywodzić na myśl swobodną relację dwojga bliskich sobie ludzi, którzy wychodząc w miasto, postanowili uwiecznić najlepsze momenty z tej szalonej nocy za pomocą kamery z telefonu…