Labrinth ma za sobą dwa najgłośniejsze występy tegorocznej Coachelli. Jeszcze długo nie przestaniemy o nim mówić – tym razem za sprawą długo oczekiwanego trzeciego albumu „Ends & Begins”.

10-utworowa płyta dogłębnie bada cykl życia. Wciągająca produkcja, szczere teksty i niepowtarzalny wokal Labrinth towarzyszą nam, gdy życie kończy się i zaczyna od nowa. „Ends & Begins” przypomina kopalnię skarbów. Najciekawszy z nich to bez wątpienia pełen emocji najnowszy singiel „The Feels” z udziałem Zendayi.

Niepowtarzalna chemia pomiędzy artystami zachwyciła publikę Coachelli. Zendaya dołączyła do Labrinth podczas drugiego weekendu Coachelli – był to jej pierwszy od siedmiu lat występ na żywo. Wspólnie zaśpiewali „I’m Tired” i „All For Us” z serialu „Euforia”, wywołując ogromne zamieszanie zarówno na festiwalu, jak i w internecie. 

Podczas pierwszego weekendu Coachelli artyście towarzyszyła Billie Eilish – zaśpiewali ostatni singiel Labrinth, „Never Felt So Alone”. Utwór przygotował grunt pod „Ends & Begins”, wywołując falę uznania krytyków.


W ciągu ostatnich kilku lat Labrinth był kompozytorem pierwszego i drugiego sezonu serialu HBO „Euforia”. Ścieżka dźwiękowa do pierwszego sezonu przyniosła mu dwie nominacje do nagrody Emmy i nagrodę za wybitną oryginalną muzykę i teksty. Ścieżka do drugiego sezonu, wydana na początku tego roku, spotkała się z ogromnym uznaniem krytyków, a „Esquire” nazwał ją „tak samo istotną jak każda postać”. Od tego czasu Labrinth zdobył kolejne dwie nominacje do nagrody Emmy za pracę nad serialem.

Jako solowy artysta Labrinth jest najbardziej znany ze światowych hitów, w tym „Still Don’t Know My Name” i „Jealous”. Jest jedną trzecią LSD – psychodelicznej grupy z Sią i Diplo, której debiutancki album zebrał ponad miliard odtworzeń na całym świecie w ciągu roku od premiery. Labrinth ma na koncie także współprace z Beyoncé, Rihanną, The Weeknd, Pusha T, Eminemem czy Edem Sheeranem.