Miesiąc temu odbyła się kolejna premiera zapowiadająca album “Wracając” Pauliny Przybysz. Singiel o tej samej nazwie co płyta, nakreślił kierunek nadchodzącego krążka. Ale czy “Wracając” odzwierciedla ducha całego albumu? Okazuje się, że nie. Nowy singiel zatytułowany “Soundtrack”, to już coś nieco innego.

O ile singiel „Wracając” był mocno refleksyjny, tak w nowości doznamy lo-fi’owego beatu i lekkości. Idealne tło, a więc i soundtrack dla nadchodzącego lata. Premiera płyty już 21 kwietnia.

“Znacie to uczucie, kiedy nachodzą cię wybitnie mądre refleksje i myślisz sobie, ale jestem mądra/mądry, odpowiedź była pod nosem tylko ja patrzyłam ciągle na jego czubek. “Wow,teraz wiem jak żyć, zmienię to i tamto i będzie wspaniale.” A potem przychodzi czas na ruchy i myślisz, czekaj, może to nie chodzi o zmienianie tylko o akceptację tego co jest- to też jest fajny pomysł. Tak czy siak będzie co ma być. I tak potakująco ruszasz głową patrząc raz w prawo raz w lewo i myślisz sobie, dobra, jadę przed siebie, grunt to się nie bać i być zawsze ciekawym co dalej. 
Ja latem wietrze swoją głowę bo zupełnie serio, szczególnie na mostach suszę włosy wiatrem i słucham głośno muzyki. Lato uwalnia beztroskę i szlajanie się w naturze i miejskiej dżungli, to takie wagary od powagi innych pór roku. 
Nad piosenką pracowałam z Olkiem Świerkotem, z którym praca i ogólne przebywanie też wywołuje jakąś lekkość bytu i zero spiny. Myślę, że słychać w piosence dużo uśmiechu.” – Paulina.


Zapowiada się pracowity okres dla Pauliny, oprócz ostatnio ogłoszonej trasy koncertowej, promocji płyty,  poświęci też czas na prowadzenie audycji w radio Kampus. Audycja pod tytułem “Wracając” będzie się odbywać co środę o godzinie 19:00. Start 29 marca