Czwarty album Algiers zatytułowany SHOOK to piorunochron dla nieuchwytnej, ale uniwersalnej energii i uczucia. Wielość głosów, duchowy i geograficzny powrót do domu, koncepcja komunii w płonącym świecie, historia końca związku, letnia impreza na ganku w Atlancie. Ostatecznie, jest to 17-utworowy zestaw najbardziej rozwijającej umysł i porywającej muzyki, jaką będzie można usłyszeć w najbliższym czasie!

Album “SHOOK” jest jednocześnie wyjątkowo radosny i podniosły. Powstał gdy wokalista Franklin James Fisher i Ryan Mahan wrócili na kilka miesięcy do rodzinnej Atlanty, odczuwając rosnącą presję i wypalenie jako muzycy koncertowi. Wywołało to intensywny okres tworzenia bitów, przyjacielskich spotkań, podczas których poświęcili wiele godzin na oglądanie Rhythm Roulette, Against the Clock i odkrywaniu alt-rapowych utworów na YouTube. Powrót do arcydzieła nowojorskiego rapu inspirowanego punkiem z lat 70-tych “Subway Theme” DJ-a Grand Wizarda Theodore’a posłużył jako podstawa ich inspiracji dla połączenia miejskich i kontrkulturowych stylów na albumie.

Podczas płynnie przechodzącego materiału zawierającego mówione miniatury i ambientowe fragmenty instrumentalne, zespół oddaje szacunek artystom rapu i punka, od DJ Premiera, DJ Screwa i Dead Boys do Lukah, Griseldy i Dïat – tnąc i wykręcając bity na zakurzonym SP-404 i Sequential Circuits Tempest, budując od podstaw nowe biblioteki sampli.

Atlanta, gdzie miał miejsce początek tej płyty, jest jej sercem. Otwiera ją zapowiedź pociągu z lotniska Hartsfield – kultowego dla wielu mieszkańców Atlanty – która przerażało Fishera, gdy był dzieckiem. Nagrania terenowe i oryginalne sample stworzone przez zespół podkreślają poczucie miejsca, zbiorowości, wyobrażonej wspólnoty i domu, budując świat, który przywołuje nieuchwytne doświadczenie zmysłowe dorastania na miejskim Południu.

“Pracowaliśmy w środowisku, do którego byliśmy przyzwyczajeni” – mówi gitarzysta Lee Tesche. “Czuje się, że to płyta najbardziej oddająca ducha tego zespołu jaką kiedykolwiek zrobiliśmy”.

Nagranie tej płyty jest tym bardziej imponujące, że została ona stworzona przez zespół, który był bliski rozpadu. Ale zamiast tego stworzyli niezwykły materiał zrodzony ze wspólnego poczucia miejsca i doświadczenia.

“Myślę, że ta płyta to znalezienie przez nas domu” – mówi Mahan, a Fisher dodaje: “To było zupełnie nowe pozytywne doświadczenie – posiadanie odnowionej relacji z miastem, z którego pochodzimy i posiadanie dumy z tego. Podoba mi się pomysł, że ta płyta zabrała was w podróż, ale zaczyna się i kończy w Atlancie”.