Potrzeba było pandemicznej blokady wypełnionej izolacją, aby Banks zrzuciła swoją starą skórę i nauczyła się żyć w chwili obecnej. To właśnie w tym procesie wokalistka w końcu przejęła pełną kontrolę nad swoją muzyką i artyzmem – stworzyła „Serpentina”. Album piosenkarki dostępny jest już w streamingach i sklepach muzycznym.

„Czuję, że nic nie może mnie dotknąć” – mówi Banks. „Jak królowa węży, kiedy zrzucisz skórę, musisz iść dalej i po prostu być obecna w nowej skórze”. „To właśnie mi się przydarzyło”. – dodaje

Banks odnosi się do wielomiesięcznej izolacji, w której zamknęła rolety i drzwi do biznesowej strony muzyki, a zamiast tego skupiła się na pisaniu tekstów, współprodukcji i „zakochiwaniu się” w całym procesie tworzenia.