Znana na całym świecie brytyjska wokalistka Emeli Sandé udostępniła dziś swój nowy utwór “There Isn’t Much”. Ta chwytająca za serce ballada jest zapowiedzią nadchodzącego albumu studyjnego Emeli “Let’s Say For Instance”, który ukaże się w piątek, 6 maja, nakładem Chrysalis Records.

“There Isn’t Much” ukazuje się dzień po występie Emeli w ramach koncertu ITV “Concert for Ukraine”, podczas którego zbierane były fundusze na pomoc humanitarną DEC Ukraine w czasie trwającej wojny. Wcześniej Emeli wzięła też udział w dorocznym nabożeństwie z okazji Dnia Wspólnoty Narodów, gdzie zaśpiewała piękny utwór Brighter Days wraz z London African Gospel Choir.

Emeli mówi o utworze:

“‘There Isn’t Much’ to jedna z moich ulubionych piosenek na płycie. Współtworzyli go razem ze mną Naughty Boy i Shaq i jestem bardzo szczęśliwa, że udało nam się zrealizować perkusję i miks, ale też wspólnie wyprodukować całość. Uwielbiam klimat lat 80-tych; przypomina mi to, czego mogli słuchać moi rodzice, kiedy się poznali”.
“Cały tekst jest o tym, że wszystko, czego chciałem, jest niczym bez odpowiedniej osoby, z którą mógłbym to dzielić. Po osiągnięciu wyżyn w branży, zdobyciu nagród, zamieszkaniu w Londynie, wszystkie marzenia, które miałem jako dzieciak ze Szkocji, spełniały się, ale ja po prostu nie byłam w miejscu, w którym mogłabym się tym naprawdę cieszyć, czuć się szczęśliwa i zadomowiona w sobie. Tak więc ta piosenka jest tak naprawdę o tym, że wszystko jest iluzją, oprócz miłości. Teraz, kiedy znalazłam prawdziwą miłość i wreszcie odpowiedniego partnera życiowego, mogłam naprawdę włożyć szczere emocje zarówno podczas realizacji teledysku, jak i za każdym razem, kiedy wykonuję tę piosenkę.”

Reżyserka Mareike Macklon opowiedziała o teledysku: 

“Praca z Emeli przebiegła naturalnie i pięknie. Obie jesteśmy wielkimi zwolenniczkami zachęcania i angażowania większej ilości kobiet i społeczności queer do pracy w przemyśle muzycznym i wizualnym oraz do budowania solidnych i pozytywnych podstaw, gdzie wszyscy pracują z szacunkiem, życzliwością i zrozumieniem. Mam nadzieję, że zainspiruje to każdego, kto obejrzy teledysk, do zajęcia się muzyką w tej zdominowanej przez mężczyzn branży, do wprowadzenia zmian i uświadomienia sobie, że nie jest to takie straszne, jak się wydaje.”


Jej pierwsze wydawnictwo w barwach niezależnej wytwórni, “Let’s Say For Instance”, wyznacza nową erę artystycznej drogi Emeli po dekadzie spędzonej na wielkich scenach i w radiach. Eksplorując nowe dźwiękowe obszary poprzez odcienie klasyki, disco, nostalgicznego R&B i nie tylko, Emeli uwalnia się od oczekiwań innych, wykorzystując swoje wszechstronne umiejętności jako autorka tekstów, producentka i wokalistka w nowy, zróżnicowany sposób. Jak sama mówi, jej nowa muzyka to “oda do odporności, odrodzenia i odnowy”.

W ekskluzywnym wywiadzie dla Variety, Emeli powiedziała o nowym albumie: 

“Jestem tak bardzo dumna z tego albumu i nie mogę się doczekać, kiedy go wydam. Poczułam się wolna, aby wyrazić siebie bardziej naturalnie zarówno pod względem lirycznym jak i muzycznym i moim życzeniem jest, aby album ten był podnoszącym na duchu doświadczeniem dla wszystkich słuchaczy oraz aby poznali mnie na dużo głębszym poziomie.”