Fousheé, wszechstronnie utalentowana artystka przedstawia się na bardziej formalnym poziomie swoim pierwszym projektem „time machine”. Płyta, na której znalazło się dziewięć utworów, prezentuje wokalny kunszt Fousheé w asortymencie produkcji współtworzonych przez nią razem ze Stevem Lacy (The Internet, Blood Orange), Malay (Sam Smith, John Legend), Biako (Baby Rose, BOSCO), LDG Beats (Aminé ), Jonah Yano.

Utwór tytułowy snuje się rozmytą gitarą, ukazując różne elementy artyzmu Fousheé i jej szorstkiego głosu meandrującego w melodiach przeszłości. Lacy pojawia się w „candy grapes”, utworze zamykającym projekt. Muzycy konfrontują swoje indywidualne tony na psychodelicznych dźwiękach, gdy rozmyślają o podwójnych osobowościach spokojnych ludzi. Tymczasem wibracja „clap for him” z udziałem Lil Yatchy osadzona jest w muzyce trap.


Fousheé postrzega nową płytę jako podróż w czasie ujawniającą „wspomnienia, myśli, emocje, doświadczenia i to, co może przynieść przyszłość”.

Płytę promuje teledysk do piosenki „deep end”.