Mówią, że ich zespół zrodził się z przypadku, jak błoto po deszczu. Impuls, by z zespołu EABS wyodrębnić czteroosobowy skład, w którym kluczowe znaczenie odgrywałaby sekcja rytmiczna zrodził się podczas trasy koncertowej. Mając dzień wolnego w Trójmieście, Marek Pędziwiatr (instrumenty klawiszowe), Paweł Stachowiak (bas), Marcin Rak (perkusja) oraz Olaf Węgier (saksofon tenorowy) zapukali nieoczekiwanie do drzwi studia Grzegorza Skawińskiego (Kombii). Zarejestrowanej w nim spontanicznej sesji bliżej do funku i hip-hopu z lat 90. niż do tradycyjnego jazzu.