Gregory Porter – zdobywca nagrody Grammy i niewątpliwie jeden z najlepszych głosów naszego pokolenia powrócił jakiś czas temu z optymistycznym singlem „Revival”, wydanym nakładem Decca Records / Blue Note. Zapowiada on premierę swojego szóstego albumu studyjnego „All Rise”, którego premiera zaplanowana była na 17 kwietnia, niestety z powodu pandemii premiera przeniesiona została na 28 sierpnia. To nie jedyny utwór, który już poznaliśmy. Po “Revival”, Porter zaprezentował, m.in. “If Love Is Overrated” oraz “Thank You”, a teraz dostajemy kolejny – “Phoenix”.

„Phoenix to utwór o nieśmiertelnej i niepohamowanej sile miłości “ – mówi Porter. „w miłości możemy upaść, możemy cierpieć i przechodzić burze, ale możemy też powstać, odrodzić się i trwać wiecznie.”


Po sukcesie albumu „Nat King Cole & Me” z 2017, Porter ponownie przedstawia swoje oryginalne kompozycje ze szczerymi i emocjonalnymi tekstami. Album jest muzyczna fuzją jazzu, soulu, bluesa i gospel.

W tym roku, oprócz wydania nowego albumu, Gregory obejmie stanowisko kuratora Cheltenham Jazz Festival, na którym (możliwe) wystąpi 5 maja, po czym (wątpliwe) wyruszy w trasę koncertową po Wielkiej Brytanii (9-26 maja), która obejmie kilka koncertów stadionowych oraz 4 występy w Royal Albert Hall w Londynie.