Joel Ross to młody wibrafonista z pochodzący z Chicago. W 2018 roku mogliśmy go usłyszeć na docenianych przez krytyków płytach takich muzyków jak choćby James Francies, Makaya McCraven czy Matthew Stevens i Walter Smith III. Prawdziwy przełom przyniósł jednak rok 2019, bo zaledwie kilka dni temu, 3 maja, nakładem prestiżowej wytwórni Blue Note Records ukazała się jego debiutancka płyta „KingMaker”.

Na płycie znajdziemy 12 utworów, które Ross nagrał wspólnie z zespołem w składzie: Immanuel Wilkins (saksofon altowy), Jeremy Corren (fortepian), Benjamin Tiberio (kontrabas), Jeremy Dutton (perkusja) i Gretchen Parlato (wokal, gościnnie).


W ramach promocji albumu muzyk już niedługo ruszy w trasę koncertową. Wystąpi między innymi w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii.