Sejm przyjął uchwałę, na mocy której rok 2020 ustanowiono Rokiem Leopolda Tyrmanda. W 2020 roku przypadnie 100. rocznica urodzin i 35. rocznica śmierci wybitnego pisarza, dziennika, publicysty i popularyzatora jazzu w Polsce.

Zgodnie z uchwałą: „Był on nie tylko bezlitosnym krytykiem komunizmu, lecz także arbitrem warszawskiej elegancji, znawcą i namiętnym propagatorem zakazanego w czasach stalinowskich jazzu. Nikt, kto skłonny jest walczyć o godność własną i chce pozostać w zgodzie z własnym sumieniem, nie zgodzi się na to, żeby nazywać dzień nocą, ciemnotę kulturą, zbrodnię przyzwoitością, niewolę wolnością – na mocy dekretu komunistycznych władców – pisał”.

W książce “U brzegów jazzu” (1957 rok) Tyrmand napisał:

“Niech nikt nie sądzi, że proponuję jazz jako antidotum na złe, nieludzkie ideologie. Ale dostrzegam w tym zdarzeniu jakiś szorstki młodzieńczy humanizm w specyficznym stylu, na pewno bardzo piękny i na pewno nacechowany jakąś nieodłączną od samego jazzu oryginalnością”.

Książka ta stanowi do tej pory jedno z najważniejszych polskich kompendium wiedzy o jazzie. Leopord Tyrmand był ogromnym autorytetem w świecie jazzu. Marka Karewicza namówił do zrezygnowania z zawodu jazzowego instrumentalisty, dzięki czemu Karewicz stał się wybitnym fotografem, któremu udało się sportretować m.in. Stana Getza, Milesa Davisa, Ellę Fitzgerald. Warto wspomnieć, że Tyrmand był inicjatorem Festiwalu Jazz Jamboree (pierwsza edycja odbyła się w 1958 roku).