Reggie Washington to nadworny muzyk zespołów gwiazd (od Ravi Cotrane’a, Cassandry Wilson, Wallace Roney’a i Branforda Marsalisa po George Duke’a, Ala Jarreau, Erykah Badu, The Roots i Billy Joela). Basista jest nie tylko doskonałym instrumentalistą, ale także wspaniałym artystą, który realizuje swoje autorskie pomysły we własnych zespołach. Najnowszym albumem „Rainbow Shadow” potwierdza swą doskonałą technikę, szacunek do jazzowej, bluesowej i funkowej tradycji a nade wszystko syntezę swojej muzyki ze sztuką Marcusa Millera. Dyskografia Reggie Washingtona obejmuje prawie dwieście albumów i jest tak po prawdzie historią jego kariery znaczona współpracą z największymi jazzu i estrady.

„Reggie Washington jest współtwórcą jazzowej rebelii lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych – mówi Dionizy Piątkowski, szef Ery Jazzu – Ale jest także bohaterem nagrań i koncertów z Branfordem Marsalisem, Steve’m Colemanem, Lesterem Bowie i Ronaldem Shanon Jacksonem. Nazwisko amerykańskiego basisty pojawia się na blisko dwustu albumach zrealizowanych z najważniejszymi dzisiejszego jazzu i muzyki rozrywkowej. To przykład artysty, który nie stroniąc od własnych, muzycznych ambicji realizuje swe artystyczne posłannictwo także w projektach innych artystów. Nie unika mieszania stylistyk i nastrojów: raz jest przekonywująco awangardowy i free, innym razem pogodnie podśpiewuje w rytm funky, soul i pop-jazzu”.

Może dlatego jego świat muzyki jest tak szeroki, bowiem wychował się niezwykle muzykalnej rodzinie w nowojorskim State Island. Od najmłodszych lat poddawany był rodzinnemu muzykowaniu poznając jazz, rhythm and blues, gospel ale także tajniki muzyki klasycznej. Wraz z rodzeństwem założył The Washington Brothers (grał na perkusji). Wkrótce Reginald Washington pojął studia w klasie wiolonczeli i odtąd grywał już wyłącznie muzykę klasyczną w znamienitych orkiestrach Youth Symphony i All-Eastern USA Youth Orchestra by największe sukcesy odnosić w słynnej New York Philharmonic Orchestra pod batutą mistrzów: Zubina Mehta, Jamesa Levine’a oraz Claudio Abbado. Przełomowym momentem dla artysty stała się nie tylko kariera solisty-filharmonika, co zamiana wiolonczeli na kontrabas i podjęcie nauki w nowojorskiej High School of Music & Art. Współpraca z Williamem Blossomem (klasyczny kontrabas i koncerty z New York Philharmonic) i nauka gry na jazzowym basie u Paula Westa (z grup Dizzy Gillespie’go i Joe Williamsa) oraz studia nad afro-cuban jazzem u Victora Venegasa ze słynnej formacji Fania All Stars stanowiły o artystycznym przełomie muzyka.

Z tego miejsc było już niezwykle blisko do fascynacji grą na gitarze basowej oraz spotkania z Marcusem Millerem. Dla młodego muzyka oczywistym się stało, że odtąd jazzowa, gitara basowa stanie się jego podstawowym instrumentem a klasycznie wykształcony wiolonczelista/kontrabasista stanie się muzykiem wielkich, jazzowych gwiazd. Reggie Washington zaczął pojawiać się zatem na estradzie i w nagraniach wraz z najpopularniejszymi jazzu I estrady (Jimmy Cobb, Kenny Washington, Lenny White, Buddy Williams, Marvin  Smitty  Smith, Omar Hakim, Bernard Purdie, Jeff  Tain Watts, Horacio El Negro  Hernandez, Ronnie Burrage, Steve Jordan). Nazwisko basisty pojawia się na płytach  Branforda Marsalisa, Salifa Keita, Cassandry Wilson, Ravi Coltrane’a, Steve Colemana, Don Byrona, Mike’a Mainieri’ego, Kenny’ego Kirklanda, World Saxophone Quartet, D’Angelo, Chico Hamiltona. Wraz z trębaczem Roy Hargrove tworzy znamienite Trio oraz pojawia się w projektach Archie Sheppa, Lisy Simone, Wallace Roneya, The Headhunters, Brian Jackson’s New Midnight Band „Tribute to Gil Scott Heron”, Rokia Traoré, Randy’ego Breckera, Stanley Jordana oraz legendarnej divy gospel Liz McComb. Na festiwalowej Era Jazzu basista przedstawi nowy kwartet z gitarzystą Davidem Gilmorem oraz DJ Grazzhoppa.

REGGIE WASHINGTON Quartet
17.10.2015, godz.20.00 – Poznań – Blue Note
Więcej: https://www.facebook.com/events/792412504209508/