Gdzieś daleko w urokliwym małym miasteczku nad morzem, gdzie szczęśliwie nie ma tłumów turystów, można oddać się refleksjom, a także odprężyć się i ponurkować. W takim miejscu możemy obserwować piękną austriacką piosenkarkę, aktorkę i modelkę Annę F. Artystka nakręciła w nim wideoklip do drugiego singla ze swojej drugiej płyty studyjnej.

Zilustrowana filmikiem powstałym w nadmorskiej miejscowości singlowa piosenka, nosi tytuł “Too Far”. Na filmie widać Annę pogrążoną w zadumie podczas patrzenia w bezkresną dal… Piękny kawałek podszyty nutką nostalgii i melancholii może przywodzić na myśl dokonania Dido czy Lykke Li, do których Austriaczka jest porównywana.

Nagranie promuje drugą płytę Anny F., zatytułowaną “King In The Mirror” (ukazała się w maju 2014 roku).

www.youtube.com/watch?v=PfQaI28zVHI

Gdyby ktoś chciał określić twórczość Anny F. jednym słowem to z pewnością byłoby to słowo „bezkompromisowa”. Bo Anna F. wszystko robi trochę na przekór. Tworzy muzykę pop, ale jest to pop zdecydowanie niepokorny, tak jak np. w słowach do pierwszego utworu promującego album – „DNA” – „It’s ok, I just wanna f*** your friend”. Podczas gdy wszystkie piosenkarki marzą o nagrywaniu w Los Angeles, ona stamtąd uciekła do Berlina, gdzie powstała jej najnowsza płyta „King in the Mirror”. Nad brzmieniem albumu Anna F. ostatecznie pracowała wraz z Philippem Steinke. „W L.A. wszyscy są nastawieni tylko na pisanie hitów, bo na tym zarabia się pieniądze” – tłumaczy swoje artystyczne wybory Anna F. Zdecydowanie trafne wybory, bo płyta nie tylko szturmem wdarła się na austriacką listę bestsellerów docierając do 3. miejsca, ale też zapewniła artystce koncerty u boku Lenny’ego Kravitza czy Jamesa Blunta.

„King in the Mirror” opowiada wiele o „dwoistości ludzkiej natury” – prawdzie i fikcji, miłości i nienawiści, przeszłości i przyszłości, strachu i odwadze. Przed wszystkim jest jednak niepokorna, dokładnie tak, jak jej autorka.