Najnowszy singiel, zapowiadający drugi długogrający album śląskiej formacji, to już czwarta odsłona nowych IKSÓW. Sprawdźcie, jakimi brzmieniami zaskoczy Was utwór „Zapewne”.


IKSY nie zwalniają tempa i serwują nam kolejną premierową piosenkę z nachodzącej płyty zespołu. Nie przestają Nas również zaskakiwać i żonglują brzmieniami, odsłaniając swoje kolejne oblicza, a jednocześnie nie pozwalając słuchaczom dotrzeć do momentu, w którym będą wiedzieli, czego mogą się po IKSACH spodziewać. Ostateczny kształt ich najnowszego wydawnictwa wciąż pozostaje wielką niewiadomą, mimo że światło dzienne właśnie ujrzał czwarty singiel zapowiadający drugi album zespołu.
Po balladowych „Mistrzostwach Świata”, przebojowym „SZLVG-u” i mocnym uderzeniu w zaskakującej „ul. Miłej”, czas na „Zapewne”. To utwór, który jest niczym ciepły kocyk w chłodne wiosenne wieczory. Otula swoim delikatnym brzmieniem, zwalnia i uspokaja… Ale tylko pozornie, bo wszystko to prowadzi do energetycznego refrenu, który podrywa mięśnie do szalonego, nieskrępowanego tańca.
Groteska i przewrotność, którą IKSY tak bardzo lubią wplatać do swojej twórczości, wybrzmiewa nie tylko w warstwie melodycznej, ale również w tekście utworu. Piosenka opowiada bowiem o rozstaniu, przeżywaniu emocji związanych z zakończeniem relacji, poddawaniem się retrospekcji i wątpliwościom związanym z podjętą decyzją. W utworze wybrzmiewa również złość, która pojawia się, kiedy inni umniejszają naszej sytuacji. Bywają sytuacje, w których ludzie wokół mają poczucie, że wiedzą lepiej od nas — co mamy czuć, powiedzieć, co zrobić a czego nie robić. Najczęściej to dzieje się właśnie wtedy, gdy nie jest nam łatwo.

Jak tłumaczy Agata Duda, wokalistka IKSÓW:

“Zapewne” jest o odczuwaniu całej palety uczuć, wchodzeniu po raz kolejny w przestrzeń, która tym razem jest w połowie pusta. O tym, że taniec nie musi być zarezerwowany dla czucia tylko szczęśliwych emocji. Może też złagodzić te, które są trudne i chciałabym, żeby ten utwór właśnie tak zadziałał.