Samara Joy, niezwykle utalentowana wokalistka jazzowa, zabrała nas w niezapomnianą podróż podczas swojego koncertu w pięknej sali NOSPR w Katowicach. Jej koncert, prezentowany podczas serii wydarzeń “Siesta w drodze” Marcina Kydryńskiego, był podróżą przez autorskie aranżacje artystki wzbogacone niezwykłymi interpretacjami klasyków gatunku. 

W niezwykłej atmosferze sali NOSPR w Katowicach odbył się wieczór, który na długo pozostanie w pamięci wszystkich miłośników jazzu. Samara Joy, młoda gwiazda jazzu, która zdobyła serca publiczności swoim niepowtarzalnym talentem, zaprezentowała się wraz ze swoim zespołem, wykonując niezwykłe aranżacje znanych klasyków jazzowych oraz autorskie utwory.

Niepełne 25 lat i trzy prestiżowe nagrody Grammy na koncie – to imponujące osiągnięcie dla wokalistki, która już teraz potrafi poruszyć serca słuchaczy na całym świecie. Podczas koncertu w NOSPR mieliśmy okazję delektować się nie tylko jej wspaniałym głosem, ale także interpretacjami takich klasyków jak “Reincarnation of A Lovebird” Charlesa Mingusa czy “Round Midnight” Theloniousa Monka.

Towarzyszyli jej utalentowani młodzi muzycy: Evan Sherman (perkusja), Felix Moseholm (kontrabas) i Cameron Campbell (fortepian), którzy wspólnie stworzyli niezapomniany klimat.

Samara Joy potwierdziła swoją pozycję jako jedna z najbardziej obiecujących wokalistek jazzowych swojego pokolenia, zjednując sobie serca publiczności zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Jej koncert w NOSPR to nie tylko spotkanie z muzyką, ale także podróż przez emocje i historię jazzu, którą chętnie przeżywaliśmy razem z artystką i jej zespołem.