W zeszłym tygodniu Justin Timberlake ogłosił plany wydania albumu „Everything I Thought It Was”, kontynuację „Man Of The Woods” z 2018 roku. Zadebiutował nową piosenką „Selfish” we wtorek podczas swojego występu w Memphis, swoim rodzinnym mieście, a dziś jest ona oficjalnie dostępna.


„Selfish” to powrót do popu z domieszką R&B, za który tak go pokochaliśmy. Jest to duża ulga po zamieszaniu stylistycznym na “Man Of The Woods”. Louis Bell, Henry Walter, Theron Makiel Thomas i Amy Allen są autorami scenariusza do utworu, którego producentami są Timberlake, Bell i Cirkut.

Teledysk w reżyserii Bradleya J. Caldera (SZA, Tinashe) doskonale oddaje treść piosenki. To surowy i szczery portret Justina – nie tylko jako artysty, ale i po prostu człowieka. Klip zręcznie zaciera granice między performensem a rzeczywistością.

Szósty album studyjny Justina Timberlake’a „Everything I Thought It Was” jest już dostępny w przedsprzedaży. Premiera krążka zaplanowana jest na 15 marca.

Wszechstronnie utalentowany artysta, producent muzyczny, autor tekstów i aktor – Justin Timberlake – sprzedał ponad 54 miliony albumów i 63 miliony singli jako solista, a jako główny wokalista *NSYNC – kolejne 70 milionów. Muzyk ma na koncie 10 nagród Grammy w kilku gatunkach, w tym za udane solowe albumy „Man of the Woods”, „The 20/20 Experience”, „FutureSex/LoveSounds” i debiutancki „Justified”, a także za współprace z Jay-Z. 

Dotąd Timberlake zgromadził ponad 23 miliardy streamów i zdobył cztery nagrody Emmy za niezapomniane występy w „Saturday Night Live”. Występował też na dużym ekranie – użyczył swojego głosu w animowanej serii „Trolle”, w tym w trzeciej części, która ukazała się w zeszłym roku. Stworzony do filmu z 2016 roku 4x platynowy przebój „Can’t Stop the Feeling!” otrzymał wiele nominacji, w tym do Oscara i Złotego Globu.