“Continua” to piąty album Jasona W. Chunga – producenta z Los Angeles, występującego jako Nosaj Thing. W utworach z pierwszej od pięciu lat pełnej płyty artysty udział wzięli znakomici goście: Kazu Makino (Blonde Redhead), Pink Siifu, serpentwithfeet, Sam Gendel, Coby Sey, Mike Andrews, Slauson Malone, Julianna Barwick, Panda Bear i Eyedress.

W tych latach, które upłynęły od wydania albumu “Parallels”, Jason W. Chung przeszedł przez rodzinne problemy zdrowotne i włamanie do domu – wstrząsające okoliczności, które wpłynęły na zdefiniowanie jego charakteru.

Podczas nagrań Jason odwoływał się do zdjęcia (wykorzystanego na okładce), do którego nabył prawa od znanego fotografa hip-hopowego Eddiego Otchere, które przedstawia prostą drogę o zmierzchu – gdzieś na odludziu, wysoko w West Highlands w Szkocji. Obraz ma charakterystyczną, kinową jakość, zapraszając widza, aby podążał tą drogą, której końca nie jest w stanie przewidzieć.

Podczas procesu tworzenia albumu Chung wielokrotnie wyświetlał to zdjęcie na ekranie, powracając do tego surowego, złowieszczego i głęboko zarysowanego obrazu.

“To coś w rodzaju tajemniczego światła na końcu tunelu” – mówi. “Gdzie my wszyscy zmierzamy?”.

Jason szedł naprzód, zbierając przyjaciół i podobnych sobie artystów z kręgu hip hopu, jazzu, soul i awangardy, cierpliwie rzeźbiąc płytę, która zachęca nas także by iść dalej.

Doświadczenie Nosaj Thinga w tworzeniu wspaniałych krajobrazów dźwiękowych wyjaśnia jego podróż przez Los Angeles – od noise’owych i punkowych występów DIY w The Smell, przez debiutanckie sety w Low End Theory, po występy z Toro y Moi, The xx i The Weeknd. Przez cały ten czas wprowadzał innowacje w postaci doświadczeń na żywo, które wymyślał wraz z tokijskim mistrzem audio-video Daito Manabe.

Muzyka Chunga niesie ze sobą głębokie pokłady żywych i ludzkich emocji. Dlatego odwoływanie się jedynie do nastroju, który przenika jego płyty, wydaje się krzywdzące, ale to właśnie ten wyrazisty nastrój i klimat sprawił, że Nosaj Thing stał się tak kultowym artystą podczas swojej 16-letniej kariery.

Jason Chung pracując od trzech lat nad materiałem siedział przy biuku w półmroku skrupulatnie budując, niszcząc, rekonstruując i ulepszając świat “Continua”.

„Pracowałem do późna. Pomiędzy 2:00 a 5:00 rano wszystko cichnie” – mówi, wyjaśniając jak powstawała jego piąta pełnometrażowa płyta. „Miałem  bardzo jasną wizję tego, jak chciałem ukształtować ten świat i przenieść go z surowej formy do obrazu o wyższej rozdzielczości. Zadawałem sobie pytania, gdyby to była moja ostatnia płyta, jak by miała brzmieć?”.

Choć interesuje go tworzenie olśniewających tekstur i palet brzmieniowych – komponowanie muzyki do filmów fabularnych, pokazów mody i instalacji artystycznych – kluczową kwestią w ewolucji muzycznej Chunga na “Continua” jest poszerzanie własnych granic w umiejętności pisania piosenek. To pierwszy album, na którym Chung uznał się za aranżera i producenta w tradycyjnym tego słowa znaczeniu – poza pracą na swoim sprzęcie i stacją Digital Audio Workstation. Wynikiem jest nagranie, które ma znacznie szerszy zakres niż kiedykolwiek wcześniej.

„Pracowałem z Sunny Levine (wnukiem Quincy’ego Jonesa), który pomógł mi rozwinąć moją wizję i perspektywę –  by być bardziej świadomym tworzenia tych niewidocznych szczegółów”.

Wspominając o żywej instrumentacji “Continua”, stworzonej podczas długich sesji improwizacji z długoletnimi współpracownikami Michaelem Andrewsem i Amirem Yaghmai mówi: „To był bardzo powolny proces tworzenia bez przerwy przez długi czas. Jest znacznie bardziej rozwinięta niż moje poprzednie prace. Budowaliśmy wspólne zrozumienie tego co robiliśmy. To wymaga czasu”.

Wzmocnione emocjonalne podteksty “Continua” to ukłon w stronę złotej ery, w której wirtuozerskie elektroniczne, downtempo i inspirowane hip hopem produkcje górowały w MTV2 w końcu lat 90.

Teraz w 2023 roku jest jak futurystyczny stały punkt w triangulacji ustalonej przez Beth Gibbons i Kendricka Lamara, z którego twórczą firmą PG Lang Jason nadal współpracuje. “Continua” zawiera niespotykaną ilość gościnnych występów, które budują jej rdzeń  – we wszystkich 12 utworach albumu – połączonych spójnością artystycznego kunsztu Chunga.

„Postanowiłem porozmawiać z każdym gościem osobiście o brzmieniu ‘Continua’ przed nagraniem choćby jednej nuty. Wszystko musiało mieć sens w tym świecie i każda współpraca musiała się w nim odnaleźć”.

“Na płycie jest wiele energii i za każdym razem, gdy ją słyszę, wciąż brzmi dla mnie żywo.  To wspólne nagranie i czuję, że wszyscy byliśmy do czegoś dostrojeni. Mam nadzieję, że może to pozytywnie wpłynąć na każdego, kto tego słucha. “Continua” zaprasza Cię by iść dalej”.

Album w wersji CD, LP i limitowanego LP zakupicie tutaj.