Przez ostatnie lata Bonobo rozwijał się jako artysta, który tworzył w ciągłym ruchu: nowe utwory powstawały w czasie długich koncertowych tras, w autobusach, samolotach, pokojach hotelowych. Wydarzenia ostatnich dwóch lat unieruchomiły Simona Greena w domu w Los Angeles i zmusiły do szukania nowych metod tworzenia.
W czasie żmudnej pracy nad „Fragments”, poszukując brzmienia i spójnej wizji nowego dzieła, Bonobo dostał nagranie z głosem znakomitej chicagowskiej wokalistki Jamili Woods. Gdy siadł do pracy w studio, zrozumiał, że przeżywa magiczny moment:
„Kiedy po raz pierwszy usłyszałem wokal Jamili, od razu wiedziałem, że mam punkt centralny albumu. Lirycznie uchwycił on wszystko, o czym jest ten projekt. Ten utwór był prawdziwym punktem zwrotnym w procesie kończenia płyty, a niesamowite partie smyczkowe Miguela Atwood-Fergusona na końcu wyniosły całość na inny poziom.” – wspomina.
„Tides”, wciągające głębokim groovem, świergotem harfy, powalającym wokalem Woods oraz pięknymi smyczkami Miguela Atwooda-Fergusona, stało się katalizatorem twórczego procesu i nadało ton nowym nagraniom. Piękna piosenka nie tylko podyktowała przewodnie wątki „Fragments”: refleksje nad życiem w cyklu natury i żywiołów, ale też przyniosła nową energię – korespondującą z odrodzeniem, powrotem do normalnego życia na świecie.
„Jestem naprawdę podekscytowana, że mogę być częścią projektu Bonobo. Wczułam się w ten utwór jak tylko go usłyszałam: poczułam deszcz i fale, zanim jeszcze wiedziałam, że cykle natury to jeden z głównych motywów płyty. Wszystko to połączyło się bardzo organicznie.” – mówi Jamila Woods
„Tides” to drugi singiel zapowiadający nowy album Bonobo, który swoją premierę będzie miał 14 stycznia 2022 roku.
Pierwsza zapowiedź krążka – kawałek „Rosewood” pokazał bardziej klubowe oblicze artysty i został znakomicie przyjęty przez krytyków i fanów. Na „Fragments” oprócz Jamili Woods pojawiają się też inni goście: Joji, Kadhja Bonet, Jordan Rakei, O’Flynn i Miguel Atwood-Ferguson. Przypomnijmy, że Bonobo ma koncie kilka nominacji do nagrody Grammy, niemal milion sprzedanych płyt i ponad miliard streamów. Jego ostatni krążek „Migration” dotarł na sam szczyt listy przebojów “Billboard’s Dance Album” i trafił na zestawienia bestsellerów w kilkunastu krajach, a koncerty Brytyjczyka podczas „Migration tour” obejrzało niemal 2 miliony fanów.