Trzydniowe święto muzyki wypełnione koncertami gwiazd z całego świata, zakończył występy tria Macieja Kitajewskiego z gościem, którym był słoweński saksofonista Jure Pukla oraz solowy koncert kanadyjskiego saksofonisty Seamusa Blake’a.

Maciej Kitajewski Trio to zespół założony przez młodego kontrabasistę, który w tym roku wydał debiutancką płytę. Stało się to dzięki zwycięstwu w programie Jazzowy Debiut Fonograficzny, organizowanym przez Instytut Muzyki i Tańca. Zespół obok lidera tworzą utytułowani polscy muzycy – pianista Franciszek Raczkowski i perkusista Szymon Madej. Podczas ostatniego dnia Festiwalu grupa wystąpiła z gościnnym udziałem jednego z najbardziej uznanych słoweńskich saksofonistów – Jure Pukla. Niegdyś uczeń m.in. Joe Lovano, dziś rozpoznawany na świecie artysta, zagrał z polskimi muzykami kompozycje Macieja Kitajewskiego. Muzyka ta zabrzmiała tak, jakby od początku skrojona została na kwartet, płynęła w sposób naturalny i niewymuszony. Spotkanie młodych polskich muzyków z bardziej doświadczonym kolegą pełne było wzajemnego szacunku, dialogu i radości ze wspólnej gry. 

[flickr_set id=”72157719994892714″]


Podobnie jak drugiego dnia festiwalu, zgromadzona w Cricotece publiczność wysłuchała koncertu solowego, tym razem jednak instrumentem wiodącym był m.in. saksofon tenorowy. Kanadyjczyk Seamus Blake poza instrumentem akustycznym miał też przy sobie harmonizer i komputer, za pomocą którego generował beaty. Jego występ otworzył i zamknął dźwięk saksofonu i elektroniki, część środkową wypełniła natomiast gra na harmonizerze, dzięki któremu artysta mógł dowolnie żonglować brzmieniami. Jego występ był nie tylko spotkaniem z muzyką improwizowaną, ale też ambientem i muzyką klubową, która aż zachęcała do poderwania się z krzesła.

[flickr_set id=”72157719993167778″]

Kreatywna siła młodych polskich muzyków 

Ostatni dzień odbywającego się w ramach Festiwalu Jazz Juniors 2021 showcase’u, to prezentacja kolejnych artystów i zespołów przed festiwalowym gronem gości. W klubie Mile Stone wystąpili: Ziółek Kwartet, Bartosz Dworak solo oraz Paweł Mańka Semiotic Quintet.

Kwartet pianisty Grzegorza Ziółka otworzył ostatni klubowy wieczór. Grupa otrzymała Grand Prix Konkursu Jazz Juniors w 2020 roku. Obok lidera zagrali: trębacz Marcin Elszkowski, kontrabasista Piotr Narajowski i perkusista Miłosz Berdzik. Wiodąca rola fortepianu przeplatała się z partiami trąbki i zbiorowymi improwizacjami grupy. W kompozycjach Ziółka dało się wyczuć nie tylko zamiłowanie do jazzu, ale też inspiracje muzyką klasyczną, zwłaszcza współczesną oraz awangardową. Jako kolejny na scenie pojawił się skrzypek Bartosz Dworak w solowym projekcie „Singularity Point”. Obok elektrycznych skrzypiec muzyk miał przed sobą stół pełen kabli i urządzeń, przy pomocy których generował przeróżne dźwięki i beaty. Był to swoisty eksperyment skupiony na transowej motoryce i poszukiwaniu ciekawych brzmień. Showcase zamknął występ zespołu Paweł Mańka Semiotic Quintet. Lider składu to gitarzysta, który do współpracy zaprosił: Roberta Wypaska (saksofon tenorowy), Franciszka Raczkowskiego (fortepian), Piotra Narajowskiego (kontrabas) i Stefana Raczkowskiego (perkusja). Kwintet zagrał kompozycje lidera, który dużo wolności i przestrzeni na prezentację pozostawił poszczególnym muzykom. Złożony z pięciu indywidualności skład był mocnym domknięciem Festiwalu Jazz Juniors 2021.