James Francies z kolejną zapowiedzią “Purest Form” – posłuchajcie singla “Rose Water”

Pianista, producent oraz kompozytor James Francies wydał niedawno nowy utwór „Rose Water”, na którym gościnnie usłyszymy wokalistę Elliotta Skinnera. Utwór pochodzi z nowego albumu „Purest Form” od Blue Note, który ukaże się jutro, tj. 21 maja. Jest to kontynuacja pierwszego singla „713”, który jest żywym hołdem dla rodzinnego miasta pianisty, Houston.

Głos Skinnera, pełen dźwięcznego przydechu, wspaniale uzupełnia delikatność gry pianisty.

– To tak niezwykły wokalista, a ja naprawdę słyszałem męski głos w tym utworze – mówi Francies.

Od czasu swojego debiutanckiego albumu „FLIGHT”, który zachwycił słuchaczy w 2018 roku, Francies poszerzył swoje muzyczne horyzonty. Współpraca z artystami reprezentującymi różne style, jak Childish Gambino, Pat Metheny, Mark Ronson, The Roots, YEBBA, Chris Potter, Common, Eric Harland, Marcus Miller, DJ Dahi czy Ms. Lauryn Hill, bardzo wzbogaciła jego brzmienie. Na „Purest Form”, drugim wydawnictwie w Blue Note, Francies w 14 utworach znakomicie wyraża miłość, żal, kruchość i wewnętrzną siłę.

Trzon albumu to długoletni współpracownicy Franciesa, Burniss Travisna basie i Jeremy Dutton na perkusji. Troje artystów wychowanych w Houston gra razem i rozwija się od ponad dekady. Album dopełniają dźwiękami: saksofonista altowy Immanuel Wilkins, wibrafonista Joel Ross, a także gitarzysta Mike Moreno oraz wokaliści Elliott Skinner, Peyton i Bilal.

Ekspresja artysty wykracza poza ramy gatunku i stylu. Fascynuje melodią i teksturą.

– Muzyka, w najczystszej formie, jest uczciwą przestrzenią, do której staramy się dotrzeć, gdzie nie ma z góry przyjętych wyobrażeń o tym, jak naszym zdaniem coś powinno brzmieć – mówi artysta. – Kiedy odkryjesz kim jesteś muzycznie i jako człowiek, to poczujesz, że ta energia zastępuje wszystko inne.

Dla Franciesa „Purest Form” to coś więcej niż nagranie. To esencja.

– Mam nadzieję, że to, co chciałem osiągnąć – wciągające, wielowymiarowe doświadczenie – naprawdę dotrze do ludzi. Mam nadzieję, że podczas tych 56 minut słuchacze wkroczą w świat dźwięków i tekstur. Taki mam cel i [śmiech] mam nadzieję, że zabrzmi dobrze na każdym głośniku.