Podczas gdy wielu wciąż rozkoszuje się epickim pojedynkiem #VERZUZ pomiędzy Sisters With Voices (SWV) i Xscape, dziwne zachowanie głównej wokalistki SWVCoko, wciąż pozostawało tematem zakulisowych rozmów. W pierwszej połowie bitwy widzowie zauważyli, że gwiazda wydawała się niezaangażowana i nieco rozkojarzona.

Odnosząc się do sprawy, 50-latka wyjaśniła, dlaczego:

„Ostatniej nocy, kiedy przygotowywałam się do Verzuza, za oknem mojego hotelu zastrzelono pewną kobietę. Usłyszałam cztery strzały i zobaczyłam ją leżącą na ziemi, całą we krwi! Po dotarciu na miejsce koncertu dostałam naprawdę silnego ataku lęku! Nie mogłam przestać płakać i krzyczeć. Tak, wszyscy widzieliście, jak wyglądam na niespokojną i zirytowaną w pierwszej połowie, ale gdyby nie mój syn @ jayyemichael @ ynottamiya i @mrljb, prawdopodobnie nie byłoby mnie tam w ogóle. Dziękuję za słowa wsparcia i zrozumienie mojego stanu. Kocham was wszystkich!”

Wyrazy uznania dla Coko za siłę i przygotowanie wspaniałego show.