Jack Garratt prezentuje drugi album, „Love, Death & Dancing”. Za produkcję krążka odpowiadają Jacknife Lee i James Flannigan. Są to pierwsze premierowe nagrania od czasu wydanego w 2016 „Phase”. Jak mówi sam artysta:

„Mój nowy album napisałem album jako ktoś – i dla wszystkich tych – którzy lubią tańczyć, ale niekoniecznie chcą wychodzić z domu w sobotę wieczorem na imprezę. To muzyka dla tancerzy-domatorów”.

Album Jacka Garratta to szczery i bardzo osobisty zapis ostatnich kilku lat życia artysty muszącego zmierzyć się z wielką presją wynikającą z oszałamiającego sukcesu na początku kariery.

„Byłem w momencie, który powinien być triumfem. Miałem 24, 25 lat, mój album i moje koncerty sprzedawały się na całym świecie. Dostawałem różne wyróżnienia i nagrody. Powinienem się czuć komfortowo. Tymczasem towarzyszył mi lęk, samotność i desperacka potrzeba uczucia. Zorientowałem się, że wiele pozornych fundamentów okazało się wydmuszkami; nie były prawdziwe” – tłumaczy artysta.

„Myślę, że po raz pierwszy czuję dumę z piosenek, które zrobiłem” – podsumowuje Jack Garratt, mówiąc o „Love, Death & Dancing”.

Album możecie zakupić, m.in. tutaj.