No Limits to styl życia. Kolorowe szaleństwo, które mogło powstać tylko w Trójmieście. Debiutancki album zespołu, „No Movie Soundtrack”, powraca w zremasterowanej i poszerzonej formie trzy dekady po premierze – zarówno na CD, w serwisach streamingowych, jak i płycie winylowej. Będą tez koncerty!

„No Movie Soundtrack” został nagrany w 1990 roku i zgodnie z nazwą zespołu bez najmniejszych ograniczeń łączył wiele inspiracji i stylistyk w jedną, spójną całość. No Limits był wówczas prawdziwym ewenementem polskiej sceny muzycznej: kolorowy, radosny, wielowymiarowy i liczący w porywach do jedenastu osób kolektyw prezentował światowy poziom. Ich debiutancki album potwierdził to w całej rozciągłości, przywołując z jednej strony ówczesne nowinki acid-jazzowe i funkowe zza Oceanu (Prince, Miles Davis), z drugiej nawiązując do brytyjskiej fali jazz-soul revival lat 80. (Sade, Everything But the Girl, Style Council, Basia, Matt Bianco). 

Trzydzieści lat później No Limits powraca!

24 kwietnia ukazała się zremasterowana edycja „No Movie Soundtrack”, wzbogacona w wersji CD o dodatkowy krążek DVD z ponad godziną archiwalnych materiałów video – teledysków, programów telewizyjnych i nagrań koncertowych. Ukaże się także płyta winylowa, poszerzona względem oryginalnego wydania o niedostępne nigdy na tym nośniku „On the River”.


Z okazji tego jubileuszu zespół postanowił powrócić raz jeszcze na scenę: na drugą połowę kwietnia i początek maja planowano pierwsze koncerty, które obecnie – w związku z sytuacją epidemiologiczną – muszą zostać przesunięte. Na pewno jednak odbędą się w późniejszych terminach, o których będziemy informować. W planach m.in. występy w Trójmieście, Toruniu i Warszawie.