Ten utwór od początku zapowiadany był, jako najważniejszy utwór nowej płyty N.E.R.D, która do sklepów trafi jeszcze w tym roku. „Don’t Don’t Do It!” to nie tylko kawałek pełen znanych gości – skomponowany m.in. przez Franka Oceana, z gościnnym udziałem M.I.A. i Kendricka Lamara. To także – i przede wszystkim – bardzo zaangażowany politycznie numer, będący reakcją na zabójstwo Keith Scotta, Afro-Amerykanina zastrzelonego w ubiegłym roku przez policję podczas kontroli. Słowa tytułowe są ostatnimi słowami żony Keitha, jakie usłyszał przed śmiercią i jakie zarejestrowano na nagraniu wideo z tamtego zdarzenia. Pogodne brzmienie utworu stoi w pozornej sprzeczności z jego poważną tematyką, ale dzięki temu może być to jeden z tych hitów, które skłaniają do przemyśleń za każdym przesłuchaniem, – na co nadzieję wyraził Pharrell Williams w programie Zane’a Lowe’a Beats 1.

Najnowsza płyta N.E.R.D „No One Ever Really Dies” ukaże się 15 grudnia b.r. i pochodzą z niej ujawnione już utwory – „Lemon” z Rihanną, „Rollinem 7’s” z André 3000 oraz „1000” z Futurem. W skład N.E.R.D wchodzą Pharrell Williams, Hugo Chad i Shay Haley.