Muzyczna podróż Takuya Kurody między jazzem, soulem, hip-hopem, Afrobeatem i elektroniką jest zawsze pełna niespodziewanych zakosów i krętych wiraży. Taką drogę wybrał urodzony w Japonii, lecz mieszkający w USA trębacz i kompozytor. To zatem nie przypadek, że jego piąty studyjny album, a pierwszy wydany pod egidą Concord Records, nosi tytuł “Zigzagger” (czyli zygzak).

takuya-kuroda-zigzagger

Kuroda podróżuje po gatunkach z funkową zawadiackością i swingującym wigorem, nieustannie wijąc się między przeciwnymi biegunami akustycznego i elektrycznego grania. Album cechuje właśnie ta dwoistość – ostry groove miesza się z kojącymi dźwiękami, a dynamiczna sekcja dęta kontrastuje z lejącym się brzmieniem syntezatorów.

Jak mówi sam artysta:

Życie – czasem niełatwe, choć często też nieprzesadnie skomplikowane, nigdy nie przebiega po prostej linii. Ślad, który zostawiają po sobie wiedzeni przez los ludzie, zawsze będzie miał kształt zygzaka. Właśnie dlatego włożyłem całe swoje serce i duszę w siłę tego słowa.

Album jest już dostępny. Można go zakupić, m.in. tutaj.