I już ostatni news przedstawiający artystów występujących jako główne gwiazdy czeskiego festiwalu Colours of Ostrava, który odbędzie się w dniach 14 – 17.07 w Ostrawie.

Songhoy Blues, świeży band z Mali, ogarniętego niewolą państwa, to przede wszystkim energetyczne gitarowe brzmienia. Ich debiutancki album “Music In Exile” wyprodukował amerykański gitarzysta Nick Zinner z Yeah Yeah Yeahs. Pochodzą z miasta Gao, wschodnio-malijskiej metropolii, mocno dotkniętej wojną rozpętaną przez islamskich terrorystów w 2012 roku. “Nie mieliśmy pojęcia, że pewnego dnia wydany zostanie zakaz odtwarzania muzyki, to jest tak, jakby zabronili Ci spotykać się z ukochaną kobietą” komentuje gitarzysta Garba Traore, wyjaśniając dlaczego cała trójka muzyków uciekła do stolicy kraju – Bamako.

Za błyskawicznym sukcesem grupy Songhoy Blues stoi menadżer słynnego malijskiego duetu Amadou & Mariamoraz – Marc-Antoine Moreau. To dzięki niemu zespół miał możliwość nagrania w szybkim tempie swojego debiutanckiego krążka “Music in Exile”. Album powstał we współpracy z Nickiem Zinnerem (Yeah Yeah Yeahs), jednak nie był to jedyny czynnik mający wpływ na ogromny sukces grupy. Bezsprzeczną zasługą byli sami muzycy, którzy uciekając z miasta ogarniętego wojną, byli zdeterminowani, a zarazem pełni energii i świeżych pomysłów. Czterech utalentowanych muzyków inspiracje czerpało przede wszystkim z twórczości Jimiego Hendrixa, Talking Heads, czy The Beatles.

Nazwa grupy sugeruje nie tylko związek z bluesem, ale również z narodowością Songhay, odzwierciedlając swój status uchodźczy, początkowo traumatyczny. Zespół w obcym, odmiennym kulturowo środowisku tworzy muzykę pochodzącą z rodzinnego kraju. Jak sami podkreślają, jest to dla nich sposób na wyjście z osobistego kryzysu. Muzycy wystąpili w uznanym filmie dokumentalnym brytyjskiej reżyserki Johanny Schwartz, opowiadającym o muzykach z północy i okrutnych konsekwencjach dla wszystkich, łamiących zakaz “muzyki szatana” – zakazu słuchania muzyki wydanego przez islamskich terrorystów. “Muzyka jest o wiele lepszym dźwiękiem niż krzyki i płacz kobiet, którym amputowano ręce” śpiewają w filmie Songhoy Blues, a świat słucha ich z zapartym tchem.

Underworld, legenda w świecie elektronicznej muzyki tanecznej wystąpi podczas Colours of Ostrava 2016! Znani ze znakomitej ścieżki dźwiękowej do filmu “Trainspotting”, gdzie znalazł się ich kultowy utwór “Born Slippy”. Panowie Hyde i Smith tworzą i przyjaźnią się od wczesnych lat 80-tych, a o klimatach electro wiedzą naprawdę wszystko!

Od początku istnienia zespołu, w jego skład wchodziło dwóch Panów: Karl Hyde i Rick Smith. Współpracowali ze sobą i przyjaźnili się już od początków lat 80-tych. Dwa pierwsze rockowo-popowe albumy Underworld wydane we wczesnych latach 80-tych przeszły niemal bez echa. Gdy do składu dołączył trzeci członek zespołu – Darren Emerson, zespół zaczął eksperymentować z modnym wówczas techno. Pierwszy pełny album, o skomplikowanym i dziwnym tytule “Dubnobasswithmyheadman”, ukazał się w 1993. Krążek to trafne połączenie różnego rodzaju stylów muzyki elektronicznej, od techno i house, poprzez synth-pop, aż do electro. Album był zapowiedzią kierunku w którym zespół chciał podążać oraz zwiastował stylistykę następnych albumów. Underworld zdobyli wówczas solidną pozycję na scenie muzyki elektronicznej, a trzy lata później umocnili ją kolejną płytą “Second Toughest in the Infants” i singlem “Born Slippy.NUXX”, który znalazł się na soundtracku do filmu “Trainspotting”.

Passenger, obecnie życie melancholijnego piosenkarza wygląda jak w bajce – artysta sporą część życia występował na ulicy licząc każdy grosz, teraz jest sławny na całym świecie. Piosenka “Let Her Go” opowiadająca o rozstaniu z ukochaną dziewczyną stała się hitem europejskich, amerykańskich i australijskich list przebojów, pojawiła się w transmisji na żywo podczas Super Bowl, a sam Passenger otrzymał za nią nominację do BritAwards oraz nagrody: Independent Music Awards i Ivor Novello Awards.
Kiedy w 2009 roku zmęczeni brakiem zainteresowania w Brighton członkowie zespołu Passenger rozwiązali zespół, Michael Rosenberg, twórca większości repertuaru, zaczął zarabiać na życie grając na ulicach i w małych klubach. Wkrótce przeniósł się do Australi, a po powrocie do domu wyruszył w turnee ze słynnym piosenkarzem Edem Sheeranem – przyjacielem z dzieciństwa. Passenger sam wydał swoje cztery pierwsze albumy, które sprzedawał później na ulicach. Nie skarżył się, ale również nigdy nie przestał marzyć o karierze i o tym,że Jego utwory mogą być grane w radiu. Wiele podróżował, a grono fanów powoli rosło. W pewnym momencie zaczął utrzymywać się z grania i w wieku 16 lat rzucił szkołę. Potem nastąpił punkt zwrotny w Jego karierze – piosenki stały się absolutnymi hitami, a na kolejna utwory czekają miliony fanów na całym świecie.

“Trudno to wyjaśnić – od lat śpiewam i gram na ulicy, sprzedaję swoje płyty – z tego żyłem. Potem nagle jedna piosenka stała się hitem, a moje życie zmieniło się z dnia na dzień” – mówi Passenger.

Michael Rosenberg aka Passenger przyznaje, że na Jego twórczość wpływ miały legendy takie jak Bob Dylan, Cat Stevens, Neil Young, Simon & Garfunkel i inni autorzy pochodzący z lat ’60 i ’70. Artysta przyznaje, że najbardziej szczęśliwy jest w towarzystwie gitary akustycznej, opowiadając ponure, intymne historie miłosne.
W Jego twórczości słychać ogromne napięcie emocjonalne. a dzięki charakterystycznemu wokalowi potrafi stworzyć wyjątkowy klimat. Passenger brzmi jak znajomy z sąsiedztwa, który opowiada historie grając, paląc i pijąc przez całą noc przy ognisku.

The Vaccines, tworzy czwórka przyjaciół, którzy grają razem od 2010 roku. Nigdy nie kryli ogromnych ambicji muzycznych, nic więc dziwnego, że nie okazali się kolejnym zespołem “jednego przeboju”. Odpowiadając na pytanie zawarte w nazwie ich debiutanckiego albumu: “What Did You Expect from The Vaccines?”, można odpowiedzieć tylko tyle: prostych i energicznych piosenek, inspirowanych mocnymi rockowymi akcentami!

 Ich chwytliwe retro-indie-rockowe numery okazały się hitami i The Vaccines stali się nowymi ulubieńcami Wielkiej Brytanii. Charyzmatyczny wokalista i gitarzysta Justin Hayward-Young, gitarzysta Freddie Cowan, basista Árni Arnason i perkusista Pete Robertson, swoim debiutanckim albumem pobili wszelkie rekordy sprzedażowe i otrzymali nominację do Brit Awards, by następnie zwyciężyć w NME Awards w kategorii “Best New Band”. Ze względu na sposób gry na gitarze oraz indie rockowe kanony, media zaczęły nazywać zespół brytyjskim odpowiednikiem The Strokes.
Podczas swej światowej trasy koncertowej występowali m.in. z Rolling stones, Muse i Red Hot Chilli Peppers, a bilety na ich koncerty sprzedawały się w mgnieniu oka. Nic więc dziwnego, że zostali okrzyknięci “królami występów live”. Ostatnie, wyczekiwane wydawnictwo grupy to album “Graffiti” z 2015 roku.