Brodce w szufladkach niewygodnie. Ta płyta cała utkana jest z kontrastów. Metafizyka i zmysłowość. Posępne, kościelne organy i pełen wigoru punk rock. Teksty o namiętności, miłosnym szaleństwie, ale i o kuszącej otchłani śmierci. „Clashes” jest jak układanka, która wymaga czasu i nie zdradza swoich walorów, gdy patrzymy na garść rozsypanych elementów. Która zaskakuje, gdy pierwsze puzzle zaczynają do siebie pasować i zachwyca, gdy wszystkie trafiają na swoje miejsce, a naszym oczom ukazuje się pełny obraz.

Screen Shot 2016-05-12 at 13.59.29