Ponad tydzień temu australijski zespół Hiatus Kayiote wystąpił w warszawskiej Proximie. Mieliśmy przyjemność porozmawiania z Paulem Benderem, basistą grupy, którego zapytaliśmy m.in. poprzedni występ w Polsce, który odbył się ku czci zmarłego tragicznie DJ-a Maceo Wyro.

Miniony koncert w Warszawie nie był Waszym pierwszym występem w Polsce. Jak wspominacie poprzednią wizytę w naszym kraju?

Tak naprawdę, najważniejsze było dla nas spotkanie się z tutejszymi ludźmi. Stracili oni swojego bliskiego kolegę, Maceo Wyro [warszawskiego DJ-a, który zmarł w maju 2014 – przyp. red.]. Był DJ-em, który w Warszawie promował wielu artystów i bardzo chciał zaprosić także nas, ale niestety nie zdążył. Zmarł z powodu wylewu krwi do mózgu, bardzo przypadkowo i losowo, a to zawsze jest okrutne. Jego przyjaciele zdecydowali się nas zaprosić, dlatego przybyliśmy do Polski. Zaproszenie nas było spełnieniem jego pośmiertnego marzenia, co było dla nas bardzo mocne emocjonalnie.

A cały koncert był wspaniały… W tym roku ukazał się Wasz drugi album studyjny zatytułowany „Choose Your Weapon”. Jak minęła praca nad płytą?

Zajęła nam rok. Kolejnego albumu nie chcę tworzyć tak długo, bo to zdecydowanie za dużo czasu. Wiem, że niektórzy nagrywają płyty jeszcze dłużej, ale to nie dla mnie. Co więcej, ciągle koncertowaliśmy, a materiał pisaliśmy w przerwach między koncertami. Było to dla nas wyzwanie, ale ludzie to polubili.

www.youtube.com/watch?v=Ozr4KsZBTvQ

Bo album jest perfekcyjny!

Nie jest, ale dzięki.

Czy nagranie debiutanckiej płyty trwało szybciej?

Tak, ale to m.in. dlatego, że byliśmy wtedy mniej doświadczeni jako zespół. Wiecie, wtedy dopiero zastanawialiśmy się jak nagrać coś razem.

Czy zaczęliście pracować nad nowym materiałem?

Nie, jest na to za wcześnie. Nie chcemy się spieszyć z nową płytą.

www.youtube.com/watch?v=p3tErZ5LUJY

 ENGLISH

More than one week ago Australian band Hiatus Kayiote played a concert in Proxima Club in Warsaw. We had an opportunity to talk with Paul Bender, bassist of the group. We asked him i.a. their provious gig in Poland, which was played in tribute to Polish DJ Maceo Wyco, who tragically died last year. 

The latest show in Warsaw wasn’t your first time in Poland. You played here last year as well. Do you have any memories from that concert?

Actually, it was really special time for us connecting with the people over there. They lost their close friend Maceo Wyro [DJ from Warsaw, who died in May 2014 – ed. note]. He was kind of promoting DJ in Warsaw and really wanted to book us, but he didn’t make it. He died for brain aneurysm, what is totally randomly and always cruel. His friends booked us and we came to Poland. Inviting us was like making his wishes come true. It was kinda pretty intense emotionally.

And the show was wonderful… This year you released your second album called „Choose Your Weapon”. How has the work on this album lasted?

It took us like a year. I don’t want to make the next album that long, because it was a long time. I know, that some people make their album even longer, but it’s not for me. It was a lot of work. What’s more, we were still touring and between concerts we did some new recordings. It was very challenging record to make, but people liked it.

www.youtube.com/watch?v=dVUT2LoYoT8

Because the album is really perfect!

It’s not, but thank you.

Did working on first album take less time?

Yes, we did. But we had also less experience together as a band. You know, we were trying to figure out how to make a record together.

Have you already started to think about third album?

No, it’s too early for that. We don’t want to rush with new album.

www.youtube.com/watch?v=LqzFgkkQXWw