Premiera najnowszego krążka Mikromusic została przesunięta o tydzień. Formacja jednak postanowiła osłodzić to oczekiwanie i oddała do odsłuchu cały materiał. “Matka i żony” to piąty studyjny album tego wrocławskiego zespołu. O całym materiale Natalia Grosiak mówi następująco:

“Matka i żony” to jedna z najbardziej energicznych płyt. jakie zespół nagrał do tej pory. Poprzednie albumy niosły ze sobą dużo melancholii, na tej płycie można znaleźć sporo humoru i przyśpieszony rytm.”

O albumie:

Płyta jest bardzo babska, opowiada o świecie kobiet, matek, żon. Matek, które tracą dzieci („Piękny chłop”), które obawiają się, czy zrobiły dobrze sprowadzając dziecko na taki okrutny świat („Kostucha”), czy też spragnionych tak miłości, że doprowadzając aż do śmierci („Pocałuj pochowaj”). Śmierć na tej płycie jest kobietą: cyniczną, zlęknioną, doświadczoną i okrutną.” – opowiada Natalia Grosiak. – „Dla mnie płyta jest przede wszystkim pracą nad tekstem. Pierwszy raz powstały piosenki wcale nie ładne. Bo do tej pory chciałam pisać ładne piosnki. Teraz piosenki opowiadają historie, a ja nie dążę do tego, aby było miło i przyjemnie.