Po bardzo udanym debiucie w postaci płyty “Devotion“, Jessie Ware wydała drugi, jeszcze bardziej elektryzujący i uzależniający album zatytułowany “Tough Love“. I podobnie jak w przypadku pierwszego krążka, nietrudno znaleźć na nim wiele chwytliwych numerów pełnych ciekawych efektów dźwiękowych, a to wszystko podkreślone niesamowitym głosem samej wokalistki-współproducentki całego materiału.

Już tytułowy singiel otwierający wydawnictwo zapewnia słuchaczowi wejście do świata pełnego dość nowoczesnych brzmień splecionych z nieco tajemniczym, niejednoznacznym emocjonalnie głosem Ware. Całości nie tylko słucha się z przyjemnością, ale łatwo się przy niej zrelaksować, o co zapewne samej artystce chodziło. Najlepiej przekonać się o tym na przykładzie znakomitego “You & I (Forever)“, brzmiącego nieco “ulicznie” “Kind Of… Sometimes… Maybe” czy poruszającego “Champagne Kisses“, których tło jest równie wciągające, co świetna warstwa tekstowa czy rozwiązania muzyczne znane już z pierwszego albumu wokalistki.

www.youtube.com/watch?v=XLaOxbd37jc

Dość dużym kontrastem dla płyty są typowo radiowe propozycje – “Cruel” z łatwo zapamiętywalnym refrenem i intrygującym męskim wokalem w tle oraz dynamiczne “Want Your Feeling” z uroczymi klawiszami na drugim planie. Chociaż odbierają one nieco od dość spokojnego klimatu całego albumu, bynajmniej nie przeszkadza to w pozytywnym odbiorze całego krążka. Wręcz przeciwnie, te nieco “odstające” od reszty kawałki wprowadzają kolejną świeżość do materiału, podkreślając jego różnorodność oraz pokazując, że Ware w każdym brzmi równie przekonująco.

www.youtube.com/watch?v=cXJdsDG9uj4

Od pierwszego przesłuchania nowej płyty po raz drugi mamy do czynienia z produkcją na najwyższym poziomie, o co tym razem zadbał m.in. pochodzący z Osaki duet BenZel, czyli Umi Takahashi i Yoko Watanabe, którzy mają po… 15-16 lat, co zaskakuje tym bardziej, że efektu ich pracy nie powstydziłby się żaden producent z wieloletnim stażem zawodowym. W pisaniu utworów artystce pomogli natomiast m.in.: Benny Blanco (znany ze współpracy z Jessie JWizem Khalifą czy Arianą Grande), Ben AshEd Sheeran, który razem z nimi napisał romantyczny singiel “Say You Love Me” czarujący skromnością śpiewu Ware oraz emocjonalnym refrenem. Nie można tutaj przy okazji wspomnieć o wzruszającym numerze “Pieces” czy powalającym lirycznie “Keep On Lying“, który wykorzystany został nawet w specjalnym projekcie Ware wspomnianym przez nas tutaj.

www.youtube.com/watch?v=DAMM8JVbr8g

Wydawnictwo zamyka spokojny utwór “Desire“, który idealnie podsumowuje to, czego mogliśmy słuchać prawie godzinę – niezwykły, tajemniczy głos Jessie Ware połączony z nowoczesnymi rozwiązaniami muzycznymi, które razem z przemyślanymi tekstami tworzą spójną całość niepozwalającą o sobie zapomnieć i niedającą się znudzić. Teraz pozostaje czekać na trzecią płytę artystki, tylko obyśmy nie czekali za długo…