Po wczorajszej fantastycznej inauguracji Singer Jazz Festival (w ramach Festiwal Singera) czas na kolejny dzień muzycznych wrażeń. Zapraszamy na dwa wydarzenia.

 – 17.30 w klubie Mamele odbędzie się pokaz filmu dokumentalnego „Magnificent Failure” („Wspaniała klęska”) o legendarnym muzyku izraelskim Haroldzie Rubinie, którego autorką jest jego córka, Jasmine Kainy. Po pokazie odbędzie się spotkanie z artystą.

– 20.00 w Pardon, To Tu odbędzie się koncert polskiego duetu jazzowego, który tworzą bracia bliźniacy Marcin Oleś oraz Bartłomiej “Brat” Oleś. Muzycy improwizują z udziałem legendarnego klarnecisty izraelskiego – Harolda Rubina. Dzisiaj na scenie Pardon, To Tu zostanie zaprezentowany najnowszy projekt zatytułowany „Spirit of Nadir”. Ten oryginalny projekt powstał w oparciu o tematy muzyczne ze świata muzyki Żydów sefardyjskich oraz innych grup żydowskich. Wstęp Wolny! Zapraszamy!

Projekt „Spirit of Nadir” to pełna kulturowych odniesień fuzja jazzu, muzyki żydowskiej, arabskiej, unikalnych brzmień, wirtuozerii, będąca magiczną wędrówką przez świat dźwięków orientu. To dziesięcioczęściowa suita składająca się z zaaranżowanych na kontrabas i instrumenty perkusyjne tradycyjnych motywów z pieśni sefardyjskich i aszkenazyjskich oraz autorskich kompozycji inspirowanych muzyką żydowską. Projekt jest także kontynuacją dotychczasowych poszukiwań twórczych braci Oleś, poszerzających język jazzu nie tylko o sonorystykę i koncepcje muzyki współczesnej, ale również o muzykę etniczną. Muzycy improwizują z udziałem legendarnego klarnecisty izraelskiego – Harolda Rubina.

Bracia Marcin (kontrabasista) i Bartłomiej Oleś (perkusista) – od ponad dziesięciu lat tworzą autorską muzykę, której głównym punktem odniesienia jest jazz. Są twórcami autorskich projektów oraz towarzyszą wielu sławnym jazzmanom z całego świata tworząc rytmiczny dream team, jak napisał o nich niemiecki magazyn Jazz Zeitung. Na liście ich współpracowników pojawiają się nazwiska Kenny’ego Wernera, Davida Murraya, Erika Friedlandera, Chrisa Speeda, Theo Jorgensmanna, Rudiego Mahalla, Williama Parkera, Andrzeja Przybielskiego, Jorgosa Skoliasa i wielu innych.

Odnajdują wciąż nowe sposoby na przełamanie stereotypów, udowadniając, że kontrabas i perkusja wystarczą by stworzyć muzykę kompletną, pełną energii i niespotykanych brzmień.

Harold Rubin – już w latach 50. grał jazz z czołowymi czarnoskórymi muzykami w Johannesburgu, skąd pochodzi. Po przymusowym opuszczeniu RPA w 1963 r. zamieszkał w Izraelu, gdzie do grania wrócił w końcu lat 70. Kilka lat później wraz z Markiem Smulianen założył legendarny kwartet Zaviot, z którym występował na festiwalach i scenach klubowych Izraela i Europy. Od początku zmierzał w kierunku muzyki improwizowanej – taką muzykę grał m.in. z Cecilem Taylorem, Michelem Portalem i Johnem Carterem. Wciąż poszukuje nowych inspiracji, dlatego chętnie występuje z młodymi muzykami, ostatnio m.in. z Jeanem Claude’em Jonesem i Assifem Tsaharem.