Z klasykiem „Cry Me a River” zmierzyła się młoda i ambitna Mara Hruby. Jej interpretacja jest co najmniej intrygująca- z dużą dawką kobiecości i dojrzałości muzycznej. To pierwszy singiel z nadchodzącej EPki „Archaic Rapture”.
Z klasykiem „Cry Me a River” zmierzyła się młoda i ambitna Mara Hruby. Jej interpretacja jest co najmniej intrygująca- z dużą dawką kobiecości i dojrzałości muzycznej. To pierwszy singiel z nadchodzącej EPki „Archaic Rapture”.