Za nami koncert laureatów 37. Międzynarodowego Konkursu Młodych Zespołów Jazzowych – Jazz Juniors 2013. W tym roku, jak stwierdził dyrektor artystyczny festiwalu Paweł Kaczmarczyk, poziom uczestników był naprawdę wysoki. Dlatego też wybór był trudny, lecz jury w składzie: Peter Beets, Jan Sudzina, Jiri Sveda i Yaroslav Sartakow ostatecznie wybrały 3 najlepsze zespoły.

Trzecie miejsce zajął zespół, o tajemniczo i jednocześnie zabawnie brzmiącej nazwie SkieBieDieBie. Jurorzy swoją decyzję umotywowali rzadko występującym instrumentarium w muzyce jazzowej (w skład zespołu wchodza bowiem: harmonijka ustna, saksofon, kontrabas, gitara, perkusja). Miejsce drugie przyznano trio Derlak, Trąbczyński, Szablonowski, za odważne poszukiwanie swojego oryginalnego brzmienia. W końcu na piedestale staną Bartosz Dworak Quartet, jako zespół o spójnym brzmieniu, zachowujący unikatowy, polski styl jazzowy, rozpoznawalny na całym świecie.

Wszystkie te zespoły mieliśmy okazję raz jeszcze posłuchać w poniedziałkowy wieczór, w wypełnionej po brzegi sali koncertowej Radia Kraków. Chyba żadna z przybyłych osób nie żałowała, że znalazła się na tym koncercie. Młodzi, zdolni i oddani muzyce artyści, bo tak można ich już nazwać, zapewnili publiczności naprawdę miły i interesujący wieczór. Szybko pierzchło zmęczenie i znużenie po pracowitym dniu. Wzmogła się za to ciekawość i koncentracja, by nie stracić niczego, z tego, co działo się na scenie.

Jako pierwszy zaprezentował się zespół SkieBieDieBie, bardzo dynamiczny i przykuwający uwagę. W ich grze była duża energia i radość płynąca z gry. Na uznanie zasługuje tutaj harmonijkarz – Kacper Smoliński, którego gra była naprawdę świetna. Kacper pokazał, jak wiele można wygrać na tym małym i niepozornym instrumencie. Młodym muzykom udało się mnie zainteresować na tyle, że kiedy skończyli, miałam poczucie, że grali zaledwie 5 minut a nie 30. Czas przy dźwiękach ich muzyki płyną zadziwiająco szybko.

Nie inaczej było w przypadku kolejnego zespołu, którym było trio Derlak, Trąbczyński, Szablonowski. Tym razem fortepian, kontrabas i perkusja w dużej mierze uspokoiły emocje i nabrzmiałą wcześniejszym występem atmosferę. Stało się to za sprawą delikatnych, melodyjnych aranżacji, chwilami nie pozbawionych jednak zadziorności. Główną postacią, odpowiedzialną za brzmienie zespołu jest grająca na fortepianie Agnieszka Derlak. To właśnie jej kompozycje wykonuje trio. Zespołu słuchało się naprawdę dobrze. Był tutaj czas na zatrzymanie, refleksję i wsłuchanie się w brzmienie, jakie zaprezentowali muzycy.

W końcu nadeszła pora na deser, czyli występ zwycięzców konkursu. Bartosz Dworak Quartet to czwórka naprawdę dobrych i interesujących muzyków, o których z pewnością jeszcze będzie głośno. Zespół tworzą: Bartosz Dworak – skrzypce, Piotr Matusik – fortepian, Kuba Dworak – kontrabas, Szymon Madej – perkusja. To co grali i jak grali cechował profesjonalizm, celowość i naturalność. Muzycy dobrze czuli się na scenie, grali z pełnym zaangażowaniem i oddaniem. Zespół brzmiał niezwykle spójnie i płynnie. Muzyka jaką stworzyli wciągała i zachwycała na tyle, że publiczność nie chciała wypuścić artystów bez zagrania bisu. Jednym z utworów jaki wykonali podczas koncertu, była kompozycja Zbigniewa Seiferta „ Turbulent Plover”, którą wykonali z niezwykłą pasja i siłą. Tym, co pokazali tego dnia udowodnili, że nie przypadkowo wygrali tegoroczna edycję konkursu jazz Juniors.

Na zakończenie chciałabym przytoczyć jeszcze słowa jurorów, pod którymi zdecydowanie się podpisuję. „Chcielibyśmy widzieć zwycięzców tego festiwalu na międzynarodowej scenie muzycznej. Pamiętajcie, że jesteście częścią historii polskiego jazzu. Dbajcie o jego unikatowy i rozpoznawalny styl. Pamiętajcie jednak również o swoim unikalnym, niepowtarzalnym brzmieniu”.