Jazz Singer Nina Simone in Dress and Turbanfot. Carol Friedman/Corbis

Zapoczątkowana przez warszawski klub Sztuki&Sztuczki akcja poszukiwania zdjęć Niny Simone z jej dwóch pobytów w Polsce skończyła się sukcesem. Dzięki pomocy Jazz Forum klub dotarł do dwóch fotografów, którzy uwiecznili Królową Jazzu na zdjęciach. Można je oglądać już od 28 marca. Oczywiście w Sztuczkach.

80 rocznica urodzin i 10 rocznica śmierci Niny Simone zainspirowały warszawski klub Sztuki&sztuczki do poszukiwań jej śladów w Polsce. Okazuje się, że była tu. I to dwa razy. 18 grudnia 1997 roku koncertowała w Warszawie w Sali Kongresowej. Po raz drugi pojawiła się nad morzem, dokładnie 27 czerwca 2002 roku w sopockiej siedzibie Ergo Hestia na zamkniętym recitalu.

Na wystawie, 28 marca przy ul. Szpitalnej 8A, swoje zdjęcia wystawi dwóch fotografów. To Marek Karewicz, nestor polskiej fotografii jazzowej oraz Rafał Garszczyński.

– Wystawa ma charakter dokumentalny – mówi Dora Rosłońska, kurator wystawy i manager Sztuczek. – Większość z tych zdjęć wykonywana była jeszcze metodą analogową i przez lata negatywy schowane były w prywatnych archiwach fotografów. Aż do teraz. Chyba tylko jedno ze zdjęć, te Marka Karewicza, było kiedykolwiek publikowane.

Wernisaż 28 marca uświetni wyjątkowy koncert muzyki Niny Simone w wykonaniu zespołu INNA NINA.

– Nina Simone urodzona w roku 1933 w Północnej Karolinie, przez całe dzieciństwo grała Bacha. Przygotowywała się do spełnienia swojego największego marzenia: zostać pierwszą czarną pianistką klasyczną w Stanach. – opowiada Monika Mariotti, wokalistka zespołu Inna Nina, która od trzech lat wciela się w postać Królowej Jazzu na deskach teatralnych. – Kiedy była już gotowa na egzamin, zorientowała się, że w latach 50ych, właśnie w Stanach, granie na fortepianie nie było zajęciem dla czarnoskórej dziewczyny. Odrzucono ją. Sięgnęła po jazz i blues, zaczęła śpiewać aż koniec końców dołączyła do Ruchu o Prawa Obywatelskie dla Czarnoskórych. Jej koncerty stawały się wydarzeniem politycznym a ona sama dla wielu uosabiała głos rewolucji. Opowiemy wam o Ninie, przez muzykę, przez słowa śpiewane i mówione. Ten koncert to hołd. Usłyszycie Ninę jak przed laty, usłyszycie Ninę jakiej nie słyszeliście, w nowych właściwych jej afrykańskim korzeniom aranżacjach. Ta sama, a inna. Nina.

Monika Mariotti: śpiew
Michał Lamża: aranżacje, kontrabas, fortepian, śpiew
Nikodem Bąkowski: congas, bongosy, cajon, perkusionalia, śpiew
Gwidon Cybulski: balafon, ngoni, gitara, harmoniki ustne, drumla, djembe, śpiew

INNA NINA
28 marca, Sztuki&sztuczki, ul. Szpitalna 8A
wernisaż godz. 19, wstęp wolny
koncert godz. 21, wstęp na koncert: 20 zł
FB: http://www.facebook.com/events/552508281448808/