PoProstu_Whitney_3D

Książka „Po prostu Whitney – historia supergwiazdy” jest biografią napisaną przez Jamesa Roberta Parisha, autora wielu pozycji traktujących o show-biznesie oraz ludziach Hollywoodu. Ceniony jest za swoją wiedzę z zakresu dokumentów telewizyjnych oraz biografii z obszaru popkultury.

Biografia jest podzielona na rozdziały, z których każdy rozpoczyna się oczywiście tytułem, ale również trafnym cytatem, pozwalającym nastawić się w pewien sposób na to, co za chwilę przeczytamy. I jest to bardzo dobry zabieg.

Historia supergwiazdy rozpoczyna się opowieścią o jej dziadku, która jest bardzo ciekawa. Były to bowiem czasy dyskryminacji rasowej, z którą rodzina musiała się borykać. Następnie autor zagłębia się w historię matki Whitney – Cissy Houston. Mamy okazję poznać jej drogę do sukcesu oraz rozterki związane z wyborem między muzyką gospel, a szeroko rozumianym popem. Dowiadujemy się, jak poznała przyszłą matkę chrzestną Nippy (jak nazywano Whitney), Artethę Franklin. Gdy przechodzimy wraz z autorem do dzieciństwa gwiazdy, poznajemy fakty z życia rodzinnego. Podczas czytania nachodzi refleksja: Czy gdyby mała Whitney nie była tak trzymana pod kloszem, surowo wychowywana (łącznie np. ze strojem), przez co wyśmiewana przez rówieśników, czy jej droga potoczyłaby się tak samo? Zachowywałaby chłód w stosunku do ludzi i świata? Można pomyśleć, iż przez dzieciństwo zrodziła się w niej nieufność. Ale to zostawiam ocenie każdemu czytelnikowi.

Przechodząc do początków kariery Whitney, warto zaopatrzyć się w kartkę i długopis. Polecam zapisywać pozycje do obejrzenia (w trakcie czytania, co pozwoli zobrazować to o czym czytamy lub po). Whitney na samym początku występowała w przeróżnych reklamach, których wielu z nas na pewno nigdy nie widziało (gdy wokalistka zaczynała, chociażby mnie nie było jeszcze na świecie). Dowiemy się również innych ciekawych faktów, jak np. w którym z klipów pojawia się przyjaciółka Whitney (o której było tyle plotek), Robin Crawford. Parish bardzo skrupulatnie zebrał informacje z życia i kariery Whitney. Przeczytamy tu cytaty z wywiadów, tabloidów (które przez całe życie nękały Whitney oraz jej męża Bobbiego Browna), krytyków muzycznych i filmowych. Może niektórzy uznają to za suche fakty, jednak daje to światło nie tylko na nagonkę, z którą musiała się zmagać, ale także widzimy, jak niestabilna emocjonalnie była niekiedy sama Whitney.

Brakuje tu jedynie opisu przygotowań do występu na Grammy, który miał być jej wielkim powrotem na scenę. Jak wiemy nigdy do owego występu nie doszło.

Pozycję polecam wszystkim fanom muzyki w ogóle. Szczególnie zaś oczywiście wielbicielom ogromnego talentu, jaki niewątpliwie posiadała Whitney Houston.