W dniach 25-27 stycznia 2013 roku w Gdańsku odbędzie się cykl koncertów Babskie Granie po raz drugi zagości w Klubie Żak. Do niedawna wydawałoby się, że zespołowe granie to zajęcie typowo męskie, ale to stereotypowe postrzeganie regularnie zmieniają kolejne artystki i składy, w których płeć żeńska zaczyna dominować. To charakterystyczne wokalizy kobiet pamiętamy lepiej niż głosy męskie, a niejednokrotnie to właśnie przedstawicielki płci pięknej potrafią o wiele bardziej zaskakiwać kiedy widzimy je na scenie, trzymające gitarę basową lub siedzące za zestawami perkusyjnymi, wyznaczając trzon kompozycji.

Koncerty w ramach Babskiego Grania to próba zwrócenia uwagi i zastanowienia się czy płeć żeńską charakteryzuje specyficzna wrażliwość, inne podejście do muzyki czy też sposób gry na scenie, inny niż ten, który dostrzegamy u mężczyzn. Dorota Miśkiewicz, Monika Borzym czy Ola Rzepka za zestawem perkusyjnym to jednak przede wszystkim fantastyczne artystki, na które warto zwrócić uwagę, nie ze względu na to jaką płeć reprezentują, ale jaką grają muzykę. Bo Babskie Granie to przede wszystkim sposobność do zapoznania się z nowymi projektami, na które warto zwrócić uwagę, koncerty realizowane są w ramach Festiwalu Jazz Jantar 2013. Po skoku program.

Program:

  • Drekoty/ Persentyna 25.01.2013 g. 20.00 Sala Suwnicowa
Drekoty to kobiece trio, które zwraca na siebie uwagę zarówno muzyką, ciekawie łącząc brzmienie instrumentów akustycznych z elektroniką, jak i tekstami – niecodziennymi neologizmami, grami słownymi i ich umiejętnym wykorzystaniem. Przed koncertem zespołu, rozmawiamy z jego liderką, Olą Rzepką.
  • Dorota Miśkiewicz „Ale” 26.01.2013 g. 20.00 Sala Suwnicowa
ALE współprodukował Marek Napiórkowski, tytuł wymyślił Grzegorz Turnau, a Wojciech Młynarski, po dziesięcioletniej przerwie, napisał tekst jednej z piosenek. – Dobrze jest móc pracować z ludźmi przez lata, bo docieramy się i coraz lepiej rozumiemy. Ale nie wszyscy muzycy, którzy brali udział w nagraniu płyty wystąpią ze mną w Trójce, płyta ma zdecydowanie bogatsze instrumentarium. Koncerty natomiast są bardziej energetyczne – podkreśliła artystka w audycji „MO, czyli Mało Obiektywnie”.
  • Monika Borzym „Girl Talk”  27.01.2013 g. 20.00 Sala Suwnicowa
„Girl Talk” do debiut Moniki Borzym, w co trudno uwierzyć dojrzałym muzykom. Dzięki takim płytom można się przekonać, że ani muzyka, ani ekspresja nie znają granic, a prawdziwy talent z łatwością otwiera drzwi do ogrodu magii, którego nie uda się stworzyć żadnymi narzędziami promocji czy markertingu, a z których zanadto korzysta współczesny biznes muzyczny.
inf./fot. facebook klubu