W poniedziałek odbyła się cyfrowa premiera nowego wydawnictwa Marceliny “Znikam” (na iTunes, Deezer i WiMP). Na EPce znajdziemy trzy nowe utwory oraz trzy remiksy. Za remisky odpowiedzialność wzięli Yaro, Fat Silent oraz Last Blush. EPke promuję singiel “Znikam”. Była to też pierwsza piosenka jaką miałem okazję usłyszeć w wersji koncertowej, zarówno akustycznie jak i z pełnym zespołem – wtedy mnie zachwycił. W wersji studyjnej czegoś jednak brakuje, ale jak sami wiecie koncerty rządzą się własnymi prawami, czuć wtedy w powietrzu emocje jakie artysta chce przekazać.

Kolejnymi utworami znajdującymi się na EPce są “Nie budź mnie” oraz anglojęzyczny “She loves him”. Oba utwory niosą ze sobą sporą dawkę emocji i nie nudzą się zbyt szybko. Warto też zwrócić uwagę, że w odróżnieniu od debiutanckiego krążka,  Marcelina samodzielnie napisała teksty do powyższych utworów.

Przejdźmy do remiksów, najbardziej w ucho wpadł mi kawałek “Znikam” przyprawiony przez Fat Silent. Słychać tutaj wyraźniej niż w oryginale klawisze oraz gitarę elektryczną, których chyba mi brakowało w pierwotnej wersji. Reszta remiksów również wpada w ucho i dopełnia muzyczne dokonania Marceliny oraz chłopaków z June.

Dzięki specyficznej barwie głosu oraz manierze śpiewania Marcelina często porównywana jest do Moniki Brodki czy też Izy Lach. W tym przypadku “zwykły zjadacz chleba” stwierdzi pewnie to samo. My stwierdzamy jednak, że Marcelina jest jedyna  w swoim rodzaju i trzymamy za nią mocno kciuki.

Podsumowując, EPkę gorąco Wam polecamy, jest wręcz idealna na zimowe wieczory przy kominku. Jedynym minusem jest jak na razie brak wersji fizycznej. Aby cieszyć się jej widokiem trzeba poczekać do stycznia, będzie wtedy do zakupienia podczas koncertów artystki.