Pochodzący z Los Angeles Austin Peralta – to jeden z najbardziej obiecujących pianistów i kompozytorów XXI w. Gra z powodzeniem w składzie The Cinematic Orchestra, u boku takich gwiazd jak Erykah Badu, teraz rozpoczął pracę z własnym zespołem AUSTIN PERALTA TRIO, który będzie można usłyszeć już dzisiaj w Sztuki & Sztuczki (ul. Szpitalna 8, Warszawa) o godz. 21:00. Bilety w cenie:  35 zł. Wstęp na after po północy: 10 zł, zagrają MACEO WYRO (WARSOUL) & SID PONG (GEEK CLIQUE).

Przyszedł na świat w październiku 1990 roku. Zaczął uczyć się grać na pianie mając zaledwie 5 lat. Pod okiem nauczycieli grał muzykę klasyczną i inspirował się jej Romantycznym okresem, głównie sięgając po muzykę takich artystów jak Mozart, Chopin, Czajkowski czy Beethoven. Jazz w życiu Austina pojawił się nieco później. W wieku 10 lat, przyjaciel podarował młodemu pianiście krążek Billa Evansa. To właśnie wtedy coś w nim drgnęło. Postanowił nauczyć się improwizować i grał na wszystkich możliwych jam sassions w swojej okolicy.

W 2003 roku wygrał Shelly Manne New Talent Award organizowany przez Los Angeles Jazz Society, co pozwoliło mu rozwinąć skrzydła i pokazać się nie tylko w Kalifornii, ale też na festiwalach w Niemczech i w Japonii. Tym sposobem już w wieku 15 lat miał okazję dzielić scenę z Chick?iem Coreą czy Omarem Hakimem. Japoński oddział Sony z którym wtedy był związany Peralta, pozwolił nagrać szesnastoletniemu wówczas pianiście dwie płyty: Pierwszą w marcu 2006 (Maiden Voyage) z legendarnym Ronem Carterem i drugą w grudniu tego samego roku (Mantra) min. z Busterem Williamsem. Austin nie bardzo był skory do promocji tych płyt przez pryzmat tego, że nie wyrażały one jego artystycznej wizji, a pomysły były bardziej kontrolowane przez wytwórnię niż przez samego muzyka. Nie zmienia to faktu, że to kawał dobrej roboty jak na zaledwie 16-letniego chłopaka. Oprócz tego, jako sideman Peralta wzbogacał swoim brzmieniem płyty Shafiqa Husayna, Miguela Atwooda Fergusona, Teebsa, Thundercata, Strangeloopa oraz Eryki Badu.

Młodego pianistę zauważył Flying Lotus – kultowy producent muzyczny z Los Angeles, a prywatnie krewny Alice Coltrane, który zachwycony jego muzyką, natychmiast dał Peralcie miejsce w swojej wytwórni Brainfeeder.

Album “Endless Planets” przykuł uwagę krytyków, zwłaszcza tych, poszukujących nowych rozwiązań w jazzie, zdobywając nie tylko doskonałe recenzje, ale też plasując się wysoko w muzycznych podsumowaniach roku. Płyta urzeka prawdziwym jazzowym brzmieniem. To pełna emocji i pasji muzyka, w której można odnaleźć ukłony w stronę takich jazzowych sław jak Monk czy Mingus. Peralta czaruje swoimi doskonałymi muzycznymi umiejętnościami, ale także wpasowaniem się w grę z muzykami o sporym doświadczeniu.

Najnowsza płyta Peralty “Views of Saturn”, wydana tylko na winylu, to interpretacje utworów legendarnego Sun Ra. Na świeżo wydanym krążku znajdziemy tylko dwa numery – oryginalną wersję kompozycji Sun Ra – Space Loneliness #2 oraz jej reinterpretacje w wykonaniu młodego mistrza pianina z Kalifornii.

Po zaledwie kilku solowych występach w Europie i trasie z The Cinematic Orchestra, z którym odwiedził katowicki Szyb Wilson, muzyk postanowił stworzyć własny zespół – Austin Peralta Trio, w ktorego sklad wchodza basista Chris Smith oraz perkusista Zach Harmon.

Austin Peralta Trio Live @ Tokyo Jazz ft. Ronald Bruner Jr.

AUSTIN PERALTA TRIO (BRAINFEEDER, LOS ANGELES)
after: MACEO WYRO (WARSOUL)& SID PONG (GEEK CLIQUE)

wydarzenie na facebooku: https://www.facebook.com/events/543798065635553/544033838945309/

inf./fot. prasowe