Mamy złą wiadomość dla wszystkich polskich fanów Franka Oceana. Otóż wokalista nie pojawi się jako support Coldplay, ponadto odwołał całą europejską trasę.

– Zacznę od tego, że czuję się, jak dupek, ale musiałem podjąć trudną decyzję dotyczącą mojego grafiku i udziału w festiwalach oraz otwieraniu koncertów Coldplay – napisał w oświadczeniu na Facebooku artysta. – Cholernie mi przykro. Obiecuję jednak, że wrócę i jeszcze mnie zobaczycie.

Przyczyną takiej decyzji jest utrata głosu, która nastąpiła podczas koncertu w Norwegii.