Parę miesiecy temu, gdy przeprowadzałem wywiad z Adrianną i Michałem, oboje wyrazili chęć wystąpienia jako support przed Little Dragon, i udało im się. Sinusoidal wystąpili wczoraj w mocno rozbudowanym składzie, przed licznie zgromadzoną publicznością. Odniosłem niestety wrażenie że wśród zebranych wiele osób nie miało pojęcia co to za jedni ci Sinusoidale, i reakcja na występ Adrianny nie była taka jak być powinna. A to dowodzi że stare powiedzenie, cudze chwalicie, swego nie znacie, jest wciąż aktualne. W każdym razie support był fantastyczny, bez względu na to czy rodzima, wrocławska publiczność poznała się na nich czy nie. Adrianna pokazała wielką klasę i jednocześnie luz w obyciu ze sceną, oraz jak ma potężny, równy swojej koleżance ze Szwecji, głos.

Gwiazdą wieczoru był jednak Mały Smoczek który, jak się okazało, nie jest już w cale taki mały. W niedzielę okazało się że nagle dorósł i stał się na tyle silny by porwać cały klub w szaleńczą podróż w przestworza. Rytm, bit i niespożyte pokłady energii, to właśnie Little Dragon. Yukimi jak mały tajfun niemal roznosiła scenę już od pierwszej chwili gdy się na niej zjawiła. Wokalistka jest królową improwizacji, zarówno w tańcu, jak i muzyce. Yukimi ni stąd ni z owąd nagle podchodziła do członków zespołu, i na chwilę przejmowała ich rolę, na przykład grając na perkusji. Piosenkarka nie pozwoliła też by fani, zwłaszcza ci na balkonie, bo pod sceną nikgo do tańca zachęcać nie trzeba było, siedzieli. W pewnym momencie artystka wdała się nawet w dialog z publicznością, grożąc w żartach że jesli nie wstaną to nie zaśpiewa kolejnego numeru.

Był to odłożony w czasie koncert promujący ostatni album formacji, “Ritual Union“, ale zespół nie ograniczał się tylko to nowych utworów. Mogliśmy usłyszeć między innymi “Looking Glass” z “Machine Dreams” czy też “Test” z ” Little Dragon“. Wszystkie utwory były lekko zmodyfikowane, a nie jak to czesto bywa, wierną kopią wersji znanych z płyt. Little Dragon poszedł nawet krok dalej, w pewnym momencie całkowicie zmieniając gatunek muzyczny z avant popu na techno godne love parade, tym samym rozgrzewając publikę do białości. Fani nie chcieli pozwolić zespołowi udać się na zasłużony odpoczynek, domagając się bisu. I dopieli swego. Yukimi zaspiewała na bis jeszcze trzy utwory.

Koncert był sukcesem pod każdym względem. Wspaniała atmosfera, muzyka, ludzie, którzy tańczyli niemal wszędzie i idealna organizcja, która z imprezy na imprezę jest coraz lepsza. Dziękujemy ci City Sounds, i prosimy o więcej.

Setlista:

1. Looking Glass
2. Ritual Union
3. Brush The Heat
4. Test
5. Shuffle A Dream
6. Please Turn
7. My Step
8. Crystalfilm
9. Summertearz
10. Feather
11. Precious

Bis:
12. Nightlight
13. Little Man
14. Twice

Nasza fotorelacja:

[nggallery id=65]