Mam wątpliwą przyjemność zaprezentować wam najnowszy klip Bobbego V. Teledysk powstał do całkiem porządnego kawałka pod tytułem “3 AM“. Podejrzewam że miało to być bardzo uwodzicielskie i sexowne video. Niestety takie nie jest. Wprawdzie widać piosenkarza w intymnej sytuacji z kobietą, ale można odnieść wrażenie że Bobbemu wystarcza on sam. Zwłaszcza gdy  półnagi głaszcze się po swoim muskularnym torsie. Mało tego. Cała produkcja staje się po prostu śmieszna w momencie gdy kamera pokazuje twarz piosenkarza, otoczoną udami jego kochanki. Nie wiem co reżyser chciał osiągnąć, ale zdecydowanie mu się to nie udało. Teledysk można obejrzeć z ciekawości, ale zaraz potem trzeba o nim zapomnieć.