Mimo, że Amy Winehouse odeszła, ja nadal będę o niej pisał! Dziewczyna gdyby żyła miałaby co świętować! Pośmiertny album Lioness: Hidden Treasures zadebiutował na 5. pozycji listy Billboardu, sprzedano 114,000 egzemplarzy. Album tym samym stał się najlepiej debiutującym krążkiem wokalistki. A już jutro recenzja książki Ratując Amy!