Gdy pomyśleć ile jest na świecie zespołów grających jazz, trudno by nie zakręciło się od bezliku w głowie. Większość z  nich jednak to grupy przeciętne, powielające utarte, sprawdzone schematy. Tylko nieliczni, wyłamujący się ponad to nieprzebrane zatrzęsienie, mają ambicję i siłę żeby tworzyć muzykę oryginalną i świeżą. Artvark Saxophone Quartet jest takim zespołem. To 4 holendrów z saksofonami – dwa alty, tenor i baryton. A także – świetne, wielogłosowe aranżacje, krzyżujące się różnobarwne ścieżki melodyczne, dowcip i luz. Powyżej próbka, a niebawem na jazzsoul.pl pojawi się recenzja ich najnowszego wydawnictwa – Truffles.