Dzieci wychowujące się w artystycznych rodzinach bardzo często wyrastają również na artystów. W takich wypadkach młodzi ludzie najczęściej podążają ścieżką podobną do tej, którą wybrali ich rodzice. Inaczej stało się w przypadku naszego bohatera. Syn pisarza i polityka z Sierra Leone , Gaston Bart-Williamsa, został muzykiem.

Patrice, a właściwie Patrice Bart-Williams, przyszedł na świat 9 lipca 1979 roku. Jego rodzice interesowali się muzyką. Ojciec namiętnie słuchał bluesa, reggae i muzyki afrykańskiej, natomiast matka zasłuchiwała się w Billie Holiday i Bobie Dylanie. Sam Patrice świadomie zainteresował się muzyką w wieku 12 lat. Jego idolem został Bob Marley, stąd też w jego twórczości najsilniejsze są wpływy króla muzyki reggae. Jako nastolatek Patrice został członkiem Bantu, grupy muzyków parających się rapem i reggae. Wtedy też młody wokalista poznał Matthiasa Arfmanna, który wyprodukował jego pierwszą EP Lions. Był to rok 1999, i dwudziestoletni Patrice został dostrzeżony przez odpowiedni osoby. Zaproponowano mu supportowanie Lauryn Hill podczas Miseducation of Tour. Artysta zgodził się na współpracę, a to zaowocowało wydaniem w 2000 roku pełnoprawnego debiutu Ancient Spirit. Wyniki sprzedaży tego LP tylko w Europie przekroczyły 150 000 sztuk. Po tej premierze sukcesy posypały się jak z dziurawego worka. W 2002 roku ukazał się drugi LP, zatytułowany How Do You Call It? Z tego krążka pochodzi pierwszy wielki hit, znany niemal w całej Europie, Sunshine. Rok później Patrice dołączył do kolektywu Silly Walks Movement, i nagrał kolejny krążek Silly Walks Meets Patrice. Album ten trafił na piąte miejsce listy przebojów. Promował go kolejny przebój Soulstorm. Do dzisiaj piosenkarz ma na swoim kącie 7 wydawnictwa, w tym jedno koncertowe, zawierające film dokumentalny na jego temat. Ostatnią płytę muzyk nagrał w ubiegłym roku, i nosi ona tytuł One. Tylko w tym roku, w sezonie letnim, piosenkarz uczestniczył w takich festiwalach jak Summerjam w Koloni, Red Festival w Szwajcarii czy Chiemsee Reggae Summer. Ciekawostką jest fakt, że Patrice był związany z, uwielbianą w Polsce, Ayo. Mają synka, który nosi imię takie jak czwarte studyjne wydawnictwo tatusia, Nile.

Muzyka Patrice to przede wszystkim reggae, ale znajdziemy tutaj też elementy soulu, muzyki afrykańskiej, bluesa i hip hopu. Na jego płytach, oprócz instrumentów typowych dla reggae, usłyszymy też między innymi kwartet smyczkowy i saksofon. Bardzo akustyczne, niekiedy surowe, dźwięki idealnie łączą się z zaangażowanymi, niemal tak mocno jak utwory jego ojca, tekstami. Choć piosenkarz mieszka i tworzy za naszą zachodnią granicą, w Niemczech, jego przesłanie jak dotąd do Polski docierało dosyć opornie. Może na fali popularności Nneki i Ayo, muzyk który koncertował na trzech kontynentach, trafi do naszych rozgłośni radiowych i pod strzechy naszych domów.

Poniżej możecie obejrzeć teledysk do piosenki Soulstorm.

foto. google, info. nadesłane